Powodem zdecydowanej przewagi niedźwiedzi była konferencja prasowa prezesa Europejskiego Banku Centralnego, który co prawda potwierdził podjęcie kroków mających na celu wsparcie europejskiego sektora bankowego jednak zaprzeczył jakoby EBC miał wziąć udział w skupie obligacji najbardziej zadłużonych państw strefy euro. Uzasadnił to faktem, iż traktat UE nie zezwala na finansowanie przez banki centralne państw UE. Ostatecznie indeks S&P 500 stracił 2,11 proc. kończąc notowania na poziomie 1234,35 pkt., Dow Jones Industrial Average spadł o 1,63 proc. do poziomu 11997,70 pkt., a technologiczny Nasdaq Composite zniżkował o 1,99 proc. do poziomu 2596,38 pkt. Liderem spadków był sektor bankowy z JP Morgan i Bank of America na czele, które straciły odpowiednio 4, 2 proc. oraz 4,4 proc. Na parkiecie w Stanach Zjednoczonych realizuje się tym samym przewidywana korekta po okresie wzrostów trwających od końca listopada. Wzrosty na S&P 500 zatrzymały się na linii trendu spadkowego oraz 200- sesyjnej średniej kroczącej.
Na fali obaw o wypracowanie kompromisu na szczycie Unii Europejskiej spadkami zakończyła się również sesja azjatycka. Tokijski Nikkei 225 zniżkował o 1,48 proc., Hang Seng zakończył notowania w Hong Kongu spadkiem o 2,73 proc., natomiast główny indeks chińskiej giełdy- Shanghai Composite, zakończył sesję spadkiem o 0,62 proc. do 2315,26 pkt. i znalazł się na poziomie najniższym od 33 tygodni. Inwestorzy obawiają się, że spowalniająca gospodarka Chin, negatywnie wpłynie na kondycję firm.
W początkowych godzinach handlu w Europie panowały mieszane nastroje. Z jednej strony poprawił się sentyment po zawarciu paktu fiskalnego przez 23 kraje Unii Europejskiej, jednak z drugiej strony inwestorów zaniepokoił zdecydowany sprzeciw Wielkiej Brytanii oraz nieprzystąpienie do paktu trzech innych państw- Szwecji, Czech i Węgier, co świadczy o braku jednomyślności.
Sporządził:
Szymon Zajkowski
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.