WIG20 wyznacza nowe minimum tygodnia

Rozpoczęcie notowań na GPW nie było pomyślne dla posiadaczy akcji. Przeważająca większość notowanych na warszawskim parkiecie spółek zaliczała spadek wartości

Aktualizacja: 18.02.2017 01:33 Publikacja: 04.04.2012 16:06

WIG20 wyznacza nowe minimum tygodnia

Foto: Fotorzepa, Sz.Łaszewski Sz. Łaszewski

Wśród tych, które wchodzą w skład indeksu WIG20, tylko Pekao zyskiwało  na wartości. Z czasem i to się zmieniło. W kolejnych godzinach sesji ten „samotny wilk" także poddał się fali przeceny. Zmiana na tej spółce była znamienna. Na początku sesji była to spółka podtrzymująca wartość indeksu WIG20, by po kilku godzinach stać się jednym z głównych elementów wpływających na spadek tego indeksu. Obecnie bank jest na drugim miejscu, po KGHM, pod względem negatywnego wpływu na indeks najważniejszych spółek.

Rozpoczęcie dnia notowań wyraźnie poniżej poziomu minimum z dnia poprzedniego jest przez analityków technicznych nazywane luką bessy. Fakt, że w trakcie sesji ceny akcji dalej spadają (WIG20 traci 1,3 proc.), potwierdza przewagę sprzedających. Kupujący zdają się mieć węża w kieszeni, bądź dokonują zakupów sprytnie, by nie wpływać na ceny.

Słabość polskiego rynku akcji nie jest czymś wyjątkowym. To ruch zgodny z tym, co dzieje się na zachodnich rynkach akcji. W przypadku zachowania WIG20 można nawet odnieść wrażenie, że wyczulenie nie słabość tych rynków jest obecnie niższa niż choćby przed dwoma tygodniami. Do południa udawało się bowiem utrzymać poranne minimum sesji w sytuacji, gdy wspomniane rynki zachodnie pogłębiały ruch spadkowy. Później do spadków przyłączyły się także spółki z GPW, ale ten poranny opór przed spadkiem warto zapamiętać, gdyż może to być jeden z tych elementów analitycznej układanki, który miałby wskazywać na dokonywane na warszawskim parkiecie zakupy.

W trakcie sesji opublikowane zostały komunikaty zawierające decyzje władz monetarnych w Polsce i w strefie euro. W obu przypadkach nie było zaskoczenia. Parametry polityki pieniężnej pozostały takie same. Dziś wydaje się, że większe znaczenie ma wpływ amerykańskiej polityki pieniężnej, a właściwie tego, co o niej sądzą uczestnicy rynków finansowych. Wczorajsze upublicznienie protokołu z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) zmniejszyło liczbę tych, którzy są nadal przekonani o nieuchronności uruchomienia kolejnego pakietu luzowania ilościowego. Rynki na taki odczyt treści protokołu reagują osłabieniem, gdyż jest to równoznaczne z pozbawieniem tychże rynków wsparcia monetarnego.

Zmiany cen kontraktów terminowych na indeksy amerykańskich akcji się czerwienią. Obecny poziom notowań tych instrumentów sugeruje, że regularna sesja rozpocznie się od spadku cen średnio o ponad 0,5 proc. Trudno się w tej chwili doszukiwać poprawy nastrojów, ale fakt, że do tej pory przeważa podaż, sugeruje nadejście przynajmniej większego odbicia, co może sprawić, że słabe rozpoczęcie notowań nie będzie jednocześnie czynnikiem przesądzającym, że zakończą się one równie słabo. Dziś poznamy jeszcze wartość wskaźnika ISM dla amerykańskiego sektora usług, który ma potencjał, by wpłynąć na poziom wycen w sytuacji pozytywnego zaskoczenia.

Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 czeka na nowy impuls
Giełda
Indeksy w Warszawie uniknęły korekty