Resort gospodarki finiszuje z pracami nad projektem nowelizacji ustawy o zapasach obowiązkowych ropy naftowej i paliw ciekłych.
Obecnie kosztami z tego tytułu obciążone są koncerny paliwowe, m.in. giełdowe spółki PKN Orlen i Lotos. Zmiana ustawy ma na celu dostosowanie przepisów Dyrektywy119 WE z 2009 r. do polskiego prawa. Czasu nie jest dużo, bo z końcem tego roku upływa obowiązek implementacji dyrektywy unijnej. - Jesteśmy na etapie końcowym prac wewnątrzresortowych – brzmi odpowiedź biura prasowego Ministerstwa Gospodarki pytanego o harmonogram prac nad projektem odpowiedziało jedynie:
- Projekt nie jest jeszcze zaakceptowany przez kierownictwo ministerstwa, więc nie możemy przedstawić żadnych szczegółów dotyczących proponowanych zmian – zastrzegano.
Z informacji "Parkietu" wynika, że jednym z rozważanych rozwiązań jest odciążenie spółek paliwowych w 10 proc.
Jednak w ostatnim czasie do resortu gospodarki wpłynął postulat Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego powrotu do założeń projektu z 2010 r. Wtedy mowa była o wykupie jednorazowym całości zapasów, za czym opowiadały się spółki paliwowe. Jednak resort gospodarki zaakceptował wykup całości, ale rozciągnięty na 10 lat.