Akcje
Poniedziałkowa sesja na rynkach kapitałowych zapowiada się znacznie spokojniej niż kilka wcześniejszych. Tego dnia amerykańscy inwestorzy będą świętować tzw. Memorial Day (dzień pamięci narodowej). Pusty kalendarz danych makro również nie będzie zachęcał do aktywności inwestorów.
Piątek pod tym względem wyglądał nieco lepiej. Z naszego podwórka gracze poznali dane o wolniejszym, niż oczekiwano wzroście sprzedaży detalicznej w kwietniu (była o 5,5 proc. wyższa niż rok wcześniej, choć analitycy liczyli na 9,45-proc., wzrost) i wyższe, niż prognozowano bezrobocie (jego stopa wyniosła 12,9 proc. wobec prognoz na poziomie 12,8 proc.).
Nie skłoniło to ich jednak do pozbywania się akcji. Impulsem zapalnym okazały się za to dopiero doniesienia, że Katalonia, najbogatszy region Hiszpanii, ma problemy ze spłatą zadłużenia. Fala wyprzedaży, która w reakcji przetoczyła się przez rynki europejskie, okazała się jednak krótkotrwała. Do nabywania papierów wartościowych zachęcały po południu bardzo dobre doniesienia zza oceanu. Majowy indeks Uniwersytetu Michigan, mierzący nastroje amerykańskich konsumentów, wyniósł 79,3 pkt (dane ostateczne), choć analitycy spodziewali się, że wyniesie 77,8 pkt.
Dzięki większym zakupom w ostatniej części notowań indeks WIG20 odrobił wcześniejsze straty i zatrzymał się na wysokości 2037,18 pkt, co oznaczało 0,07-proc. wzrost w porównaniu z piątkiem. Indeks szerokiego rynku WIG zwyżkował o śladowe 0,02 proc., do 36860,67 pkt. Przez cały dzień właściciela zmieniły akcje za 560 mln zł, czyli 36 proc. mniej niż w czwartek.
Waluty
Na rynku walutowym, podobnie jak na kapitałowym, po dobrym początku wczesnym popołudniem złoty sporo tracił na wartości w porównaniu z czwartkiem. Ostatnie godziny notowań upłynęły jednak pod znakiem większego popytu na nasz pieniądz. Dlatego wieczorem jego kurs wrócił w okolice czwartkowych zamknięć. Za euro płacono 4,3590 zł a za franka szwajcarskiego 3,63 zł. Dolar drożał o 0,1 proc. do 3,48 zł.