Czekanie na ECB może podtrzymać dobre nastroje na rynkach

Ubiegłotygodniowy szczyt przywódców Unii Europejskiej (UE) niespodziewanie zakończył się małym sukcesem Hiszpanii i Włoch

Aktualizacja: 19.02.2017 04:06 Publikacja: 02.07.2012 11:04

Czekanie na ECB może podtrzymać dobre nastroje na rynkach

Foto: AFP

Politycy zdecydowali, że europejskie fundusze ratunkowe mogą zostać wykorzystany do stabilizacji sytuacji na rynkach obligacji, a także do bezpośredniego dokapitalizowania banków. Diabeł oczywiście tkwi w szczegółach, dlatego warunki na jakich możliwe będą interwencje i rekapitalizacja banków zdecydują o ostatecznej ocenie podjętych decyzji. Nie ulega jednak wątpliwości, że krótkoterminowo wyniki szczytu w sposób zdecydowany poprawiły nastroje na rynkach.

Mocna reakcja na wyniki szczytu UE

Inwestorzy euforycznie zareagowały na wyniki szczytu UE. W piątek kurs EUR/USD wzrósł z 1,2440 do 1,2664, DAX wzrósł o 4,3%, CAC40 zyskał 4,75%, WIG20 zyskał 1,66%, baryłka ropy Brent podrożała z 91,94 do 97,51 USD, złoty natomiast umocnił się 7,5 gr do euro i prawie 12 gr do dolara. Poniedziałek może, a w zasadzie powinien, przynieść korektę tych euforycznych ruchów. Jednak dobre nastroje mają szanse utrzymać się przynajmniej do czwartku. Tego dnia zaplanowane jest posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB) i Banku Anglii (BoE). Rynek oczekuje, że ten pierwszy bank obniży stopy procentowe o 25 punktów bazowych, sprowadzając główną z nich do rekordowo niskiego poziomu 0,75%. Luzowanie polityki pieniężnej prognozowane jest też w przypadku Banku Anglii. Oczekuje się rozszerzenia program skupu aktywów o 50 mld GBP do 375 mld GBP.

Ważnym warunkiem utrzymania dobrych nastrojów na rynkach jest brak niepokojących danych makroekonomicznych. Należy bowiem wiedzieć, że w długim terminie ustalenia europejskich polityków

niewiele zmieniają. W dalszym ciągu tak naprawdę nie wiadomo w którą stronę zmierza strefa euro, natomiast obserwowane spowolnienie wzrostu gospodarczego na świecie nie pozwala z optymizmem spojrzeć w najbliższą przyszłość. Przynajmniej do czasu, aż spadające w ostatnich miesiącach ceny surowców (w tym przede wszystkim ropy), nie dadzą silnego kopa światowej gospodarce.

W kalendarium indeksy PMI

W dzisiejszym kalendarium, podobnie jak każdego pierwszego dnia roboczego miesiąca, dominują indeksy PMI obrazujące koniunkturę w sektorze przemysłowym w poszczególnych europejskich państwach, a także w USA. Rynek szacuje, że w czerwcu indeks PMI dla strefy euro spadnie do 44,8 z 45,1 pkt., dla Wielkiej Brytanii wzrośnie do 46,5 z 45,9 pkt., natomiast dla USA spadnie do 52,9 z 54 pkt. Uzupełnieniem tych danych będzie publikacja przemysłowego indeksu ISM dla USA, który jak się oczekuje spadnie do 52 z 53,5 pkt. Te ostatnie dane mogą wywołać w poniedziałek największe emocje na rynkach finansowych. Lepsze od prognoz podtrzymają pozytywne nastroje. Gorsze mogą przypomnieć, że światowa gospodarka zwalnia, a ostatnie ustalenia europejskich polityków, jakkolwiek zmierzają w kierunku stabilizacji sytuacji w strefie euro, to jednak nie przeciwdziałają temu spowolnieniu.

Na wykresach:

EURUSD, W1 – piątkowe gwałtowne umocnienie euro w relacji do dolara sprawiło, że strona popytowa zyskała krótkoterminową przewagę. Dlatego należy się liczyć z utworzeniem fali C w ramach korekcyjnego zygzaka, którą to formę przyjmuje fala 4. Po jego zakończeniu przyjdzie fala 5, która powinna sprowadzić kurs EURUSD poniżej czerwcowego dołka (1,2288).

Marcin R. Kiepas

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

[email protected]

Giełda
Rok cyklu prezydenckiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Giełda
GPW czeka na nowy impuls