Na otwarciu poniedziałkowej sesji indeks dwudziestu największych spółek na GPW wzrósł o 0,08 proc. do 2193,26 pkt. Jednak już jest pod kreską. Około godz. 9.15 osiągnął wartość 2185,46 pkt (-0,27 proc.).
Wśród blue chips pozytywnie wyróżniają się m.in. TP i PZU, rosnąc odpowiednio o 0,6 proc. i 0,4 proc. Indeks ciągną natomiast w dół m.in. Tauron i PGNiG, których kursy spadają o 1,1 proc. i 1 proc.
Piątkowa sesja zakończyła się wzrostem indeksów na najważniejszych giełdach. Początkowo zwyżki w Europie były niewielkie, ale pozytywny start sesji za oceanem dał impuls do większych wzrostów. Ostatecznie WIG20 zakończył dzień na poziomie 2191,41pkt, co oznaczało solidny 1,74-proc. wzrost. Indeks szerokiego rynku był ponad 1,3 proc. nad kreską. Zdaniem analityków poziomem, do którego WIG20 powinien dążyć na początku tego tygodnia, jest okolica 2215 pkt, a wsparcie znajduje się w okolicy 2150 pkt.
Warto zauważyć, że WIG20 w ostatnim czasie był - i przez najbliższe tygodnie jeszcze będzie – zaburzony przez korekty o wartość dywidend. W ubiegłym tygodniu indeksem zatrząsł KGHM. Dziś jest dzień ustalenia prawa do dywidendy dla akcjonariuszy miedziowego koncernu (28,34 zł na akcję). Żeby ją otrzymać trzeba było jednak kupić akcje już w środę, a kurs został skorygowany w czwartek.