Jeszcze rano WIG20 lekko rósł. Ale bardzo szybko niedźwiedzie przejęły inicjatywę i już o godz. 9.15 osiągnął wartość 2185,46 pkt, co oznaczało zniżkę o 0,27 proc. W południe tracił już 0,44 proc., a na koniec dnia osiągnął wartość
2188,92 pkt (-0,11 proc.). Indeks szerokiego rynku WIG spadł symbolicznie o 0,06 proc. Nieco lepiej wypadły średnie i małe spółki. Indeks mWIG40 w ciągu dnia świecił na zielono i zakończył sesję 0,29 proc. nad kreską. Z kolei sWIG80 wzrósł ostatecznie o 0,13 proc.
Na europejskich parkietach dominowały spadki. Po godz. 17.00 niemiecki DAX tracił 0,08 proc., a hiszpański IBEX 35 był 1,75 proc. pod kreską. Na niewielkim minusie były też giełdy we Włoszech i w Wielkiej Brytanii.
Neutralny wpływ na rynki miała informacja o czerwcowej inflacji w strefie euro – wyniosła 2,4 proc. i była zgodna z wcześniejszymi szacunkami i z oczekiwaniami analityków.
Natomiast nieoczekiwanie dobre dane napłynęły zza oceanu. Obrazujący aktywność wytwórczą w stanie Nowy Jorkn indeks NY Empire State wzrósł w lipcu do 7,39 pkt z 2,29 pkt w czerwcu. To wynik lepszy od oczekiwanego. Rynek prognozował odczyt na poziomie 4 pkt.