Od początku sesji za Oceanem, wśród inwestorów panowały dobre nastroje. Popyt na akcję wygenerowały dobre dane z amerykańskiego rynku pracy oraz wypowiedź prezesa Europejskiego Banku Centralnego, Mario Draghiego, który zapewnił, że ECB gotów jest podejmować wszelkie działania, by uchronić strefę euro przed upadkiem. Draghi dodał, że bank będzie walczyć z niezwykle wysokimi rentownościami długu europejskich państw. W reakcji na słowa prezesa ECB inwestorzy po obu stronach Oceanu decydowali się na kupno akcji, które silnie potaniały w ciągu ostatnich sesji. Rynki oczekują też, że ECB wkrótce znów złagodzi politykę pieniężną.
Dane z rynku pracy okazały się nadzwyczaj pozytywne. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła o 35 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 353 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 380 tys.
Lepsze od prognoz okazały się też zamówienia na dobra trwałe w USA.
W efekcie sesja przebiegała pod znakiem stabilnych wzrostów. Dow Jones na finiszu wzrósł 1,67 proc. technologiczny Nasdaq zyskał 1,37 proc., a indeks szerokiego rynku zakończył dzień na1,65 proc. plusie.
Bardzo mocno ponad 37 proc. straciły dziś akcje spółki Zynga. Producent gier między innymi dla Facebooka opublikował stratę netto co spowodowało gwałtowną wyprzedaż papierów spółki. Zynga jest najtańsza w historii. Jej kapitalizacja po dzisiejszej sesji wynosi 2,2 mld. Dla porównania na debiucie było to ponad 9 mld dol.