Chiński wzrost WIG20

Początek sesji na GPW jest umiarkowanie pozytywny. Jednak błędem byłoby na tej podstawie czynić prognozy dotyczące całego dnia. Dobry początek sesji nie wymaga zbyt dużego kapitału. Utrzymanie cen na wyższym poziomie już tak.

Aktualizacja: 14.02.2017 22:18 Publikacja: 24.10.2012 10:53

Chiński wzrost WIG20

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Indeks WIG20 rozpoczyna dzisiejsze notowania od wzrostu o 0,32 proc. Tej zwyżce towarzyszy jednak niewielka aktywność graczy. Obrót na początku sesji ledwie przekroczył 2 mln złotych. Spółki o największym udziale w indeksie zyskują na wartości. Liderem jest PKN, którego cena rośnie o prawie 1 proc. Nieźle ma się także Pekao ze zwyżką o 0,65 proc. Można stwierdzić, że poprawa nastrojów to po części efekt opublikowanych dziś danych o aktywności chińskiego przemysłu. Te dane wsparły notowania na większości rynków akcji na świecie.

Regularna sesja na Wall Street zakończyła się spadkiem indeksów akcji. Indeks przemysłowy Dow Jones stracił na wartości 1,82 proc., czyli 243,36 pkt. Ta druga wartość jest o tyle ciekawa, że to największy dzienny punktowy spadek o czerwca. Indeks S&P500 spadł wczoraj o 1,44 proc., a indeks Nasdaq schodząc pod poziom 3000 pkt. skurczył się o 0,88 proc.

Zmiany cen na rynku amerykańskim tłumaczone są napływającymi raportami spółek. Wśród 30 spółek, które wchodzą w skład indeksu przemysłowego najsłabiej zaprezentował się DuPont. Spółka straciła wczoraj ponad 9 proc., co było efektem opublikowanych wyników finansowych. Ponad 4 proc. stracił wczoraj koncern 3M. Wynik za III kw. był dobry, ale uczestnikom rynku nie spodobały się ostrożne prognozy na przyszłość. To już klasyk dla aktualnego sezonu publikacji wyników.

Po sesji swoje wyniki opublikowała kolejna grupa spółek. Był wśród nich Facebook. Wprawdzie wynik działalności spółki się pogorszył, ale poprawiły przychody, a szczególnie te generowane przez usługi reklamy, co spowodowało, że cena FB wzrosła o ok. 13 proc. Na wartości mocno stracił Netflix (-16,7 proc.). Tu także przeważyła rozczarowująca prognoza przychodów.

Wczorajsza regularna sesja była także przygotowaniem do tego, co wydarzy się dziś. Swoją decyzję ogłosi Komitet Otwartego Rynku amerykańskiej Rezerwy Federalnej (FOMC). O ile nie ma mowy o zmianach w programie skupu aktywów, to jest szansa na to, że zyska on kilka dodatkowych szczegółów, a zwłaszcza może zyskać ramy czasowe, których w tej chwili oficjalnie nie ma. Jak widomo z protokołu po ostatnim posiedzeniu FOMC, jest presja na to, by określić, jeśli nie ramy czasowe, to warunki, które musiałyby zajść, by Fed zakończył skup aktywów.

W trakcie notowań na rynkach azjatyckich nastroje na początku sesji były kiepskie, ale w trakcie dnia się poprawiły. Mimo tej poprawy nie udało się uniknąć spadków wartości indeksów. Nikkei podczas naszego poranka tracił na wartości 0,6 proc. W Korei Południowej indeks Kospi spadał w podobnym tempie. W Hong Kongu spadek wyniósł 0,3 proc., a w Szanghaju indeks nie zmieniał wartości. W tym ostatnim przypadku było to wynikiem opublikowanego dziś wskaźnika PMI dla przemysły chińskiego. To wartość wstępna, ale już sygnalizuje poprawę z 47,9 do 49,1 pkt., co zostało przyjęte przez rynki akcji z zadowoleniem.

Już dwa dni w tym tygodniu ceny akcji na GPW spadają. Można to traktować jako konsekwencję piątkowej słabości popytu. Obecnie indeks WIG20 znajduje się poza obszarem konsolidacji, w jakiej przebywał przez ponad miesiąc. Spadek cen podczas tych dwóch dni nie był duży, a jedynie umiarkowany. Warto być gotowym na pojawienie się popytu, który miałby za zadanie zmienić układ sił i podważyć zasadność oczekiwania na spadek cen. W tej chwili obowiązuje bowiem założenie o przewadze sprzedających, a w związku z tym oczekuje się dalsze przeceny. Ten popyt, który może się pojawić, przyczyni się do wykreślania korekty ostatnich spadków, ale nie powinien doprowadzić do poważenia wspomnianych oczekiwań ruchu w dół.

W trakcie dzisiejsze sesji pojawi się kilka informacji ze afery makroekonomii, które mogą wpłynąć na poziom wycen na rynkach akcji. Dziś poznamy wstępne wartości wskaźników PMI dla przemysłu i usług największych gospodarek strefy euro oraz dla całej strefy euro. To przed 10:00, a punktualnie o 10:00 opublikowana zostanie wartość wskaźnika Ifo. Oczekuje się, że minimalnie one wzrośnie. O 13:00 pojawi się informacja o wnioskach o kredyt hipoteczny w USA, ale ta wiadomość akurat nie będzie miała większego znaczenia dla wycen aktywów. O 16:00 poznamy wielkość sprzedaży domów na amerykańskim rynku pierwotnym. Już po zakończeniu notowań w Warszawie dwudniowe posiedzenie zakończy FOMC.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego