Warszawa wystartowała na 0,19-proc. plusie i w pierwszych godzinach handlu popyt delikatnie się umocnił, windując WIG do poziomu 47562,19 pkt (+0,3 proc.). Z kolei WIG20 na otwarciu sesji wzrósł o 0,18 proc. Obecnie zwyżki sięgają 0,3 proc., a wartość indeksu wynosi 2573,19 pkt. Najlepiej radzą sobie dziś średnie spółki. Opisujący je mWIG40 rośnie o 0,9 proc. Natomiast indeks maluchów sWIG80 notuje około godz. 14 symboliczny 0,1-proc. spadek.
Generalnie popyt dominuje dziś na większości europejskich parkietów. Jednak nie jest to wyraźna dominacja. Niemiecki DAX jest zaledwie 0,31 proc. nad kreską, brytyjski FTSE100 rośnie o 0,16 proc. Natomiast we Francji do głosu doszli sprzedający i tamtejszy indeks CAC40 notuje ponad 0,1-proc. spadek.
Rano na rynki napłynęła pozytywna wiadomość z Chin, ponieważ okazało się że eksport w grudniu 2012 r. wzrósł o 14,1 proc. rok do roku, wobec prognoz na poziomie zaledwie 4 proc. Ponieważ obecnie poszczególne rynki tworzą system naczyń połączonych, dobra wiadomość z Chin jest zarazem dobrą wiadomością dla całej globalnej gospodarki. Mniej optymistyczne dane napłynęły z Grecji. Stopa bezrobocia w tym kraju w październiku 2012 r. wzrosła do 26,8 proc. z 26,2 proc. miesiąc wcześniej. To niechlubny rekord.
Rynki czekały dziś m.in. na decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Zgodnie z oczekiwaniami, nie zostały one zmienione. O 14.30 czeka nas jeszcze konferencja po posiedzeniu EBC.
Jeśli chodzi o spółki z GPW, w gronie blue chips pozytywnie wyróżniają się dziś TVN, Kernel oraz Lotos. Ich akcje drożeją odpowiednio o 4,5 proc., 3,2 proc. oraz 2 proc. Na minusie są natomiast Boryszew (-1,8 proc.) i PZU (-0,7 proc.) . Lekko tracą też akcje KGHM, mimo iż Deutsche Bank podwyższył cenę docelową dla akcji miedziowego koncernu do 205 zł z 200 zł. Rano papiery KGHM na GPW drożały nawet o ponad 0,5 proc., jednak najwyraźniej do głosu doszli sprzedający i około godz. 14 kurs spada o 0,1 proc. do 190,9 zł.