Dobitnie odzwierciedla to fakt, że szeroki surowcowy indeks CRB jest najsłabszy w relacji do globalnej średniej giełdowej Morgan Stanley World od połowy 2009 roku. Jednocześnie tradycyjnie wysoka korelacja stóp zwrotu obu wskaźników w ostatnich miesiącach wyraźnie straciła na sile. Rynki akcji wciąż charakteryzuje niezwykle korzystna na historycznym tle wycena fundamentalna. Co więcej, sprzyja im kombinacja postępującego ożywienia gospodarczego w Stanach Zjednoczonych przy jednoczesnym agresywnym luzowaniu polityki pieniężnej przez Fed. Jednym z istotnych czynników windujących średnie giełdowe jest także wykorzystywanie sprzyjających warunków przez amerykańskie przedsiębiorstwa do zwiększenia zadłużenia. Zjawisko to przekłada się na korzystną dla wyceny indeksów falę fuzji i przejęć. Globalne indeksy cechuje także wysoka stopa dywidendy na tle wskaźników oddających całkowitą stopę zwrotu z inwestycji w obligacje korporacyjne, a tendencja ta szczególnie wyraźna jest w przypadku przedsiębiorstw notowanych na Starym Kontynencie. Korzystne dla giełd środowisko nie będzie jednak trwać wiecznie. Pozytywny wpływ ożywienia w największej światowej gospodarce zostanie w kolejnych miesiącach przeważony przez przybliżany przez nie koniec programu skupu aktywów, co pozwala sądzić, że najbardziej sprzyjający wzrostom indeksów okres właśnie trwa.