Na otwarciu piątkowej sesji WIG zyskał 0,24 proc., a WIG20 wzrósł o 0,28 proc. Jednak już po godzinie ten ostatni spadł pod kreskę. Zmiany indeksów są dziś jednak stosunkowo niewielkie. Około godz. 13 zarówno WIG, jak i WIG20 tracą po 0,2 proc. Ten ostatni ma obecnie wartość 2283,33 pkt. Lekko pod kreską są również indeksy opisujące średnie i małe spółki: mWIG40 zniżkuje o 0,1 proc., a sWIG80 o 0,4 proc. Wartość obrotów nie imponuje. Za nami już cztery godziny handlu, a właściciela zmieniły dopiero akcje o wartości około 300 mln zł.

Największym zainteresowaniem – tradycyjnie – cieszą się akcje KGHM oraz PKO BP. Wśród mniejszych spółek pozytywnie wyróżniają się z kolei Bytom oraz Sanwil. Akcje tej pierwszej zyskują ponad 12 proc., a drugiej 9 proc. Wśród firm z WIG20 na zielono świecą notowania takich spółek jak Kernel, PGNiG oraz PGE. Na drugim biegunie są m.in. JSW, GTC oraz Synthos, których kurs tracą ponad 1 proc.

Na europejskich giełdach dziś  notowania również upływają w sennej atmosferze. Niemiecki DAX traci teraz 0,3 proc., a francuski CAC40 jest symbolicznie (0,01 proc.) pod kreską. Wczoraj natomiast na Starym Kontynencie obserwowaliśmy solidne wzrosty. Były reakcją m.in. na zapowiedź szefa EBC o prawdopodobnym utrzymaniu stóp procentowych w strefie euro na obecnym lub niższym poziomie przez dłuższy okres. Nie handlowano natomiast na Wall Street z powodu Święta Niepodległości. Dziś amerykanie wracają do gry i jest duże prawdopodobieństwo, że sesja na europejskich giełdach po południu stanie się ciekawsza. Czekamy m.in. na czerwcowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Poznamy je o godz. 14.30.

W ostatnich miesiącach inwestorom w Warszawie emocji nie brakowało. W maju byliśmy świadkami imponujących zwyżek indeksów,  w czerwcu natomiast naszą giełdę dotknęła bolesna przecena. Jakie są dalsze perspektywy rynku? - Poprawiające się dane makro z USA mogą spowodować powrót obaw o zakończenie QE. Czynnik ten będzie barierą dla dalszych wzrostów i może wywołać głębszą nieadekwatnie dużą korektę, która w mniejszym stopniu może być widoczna na warszawskim parkiecie. Powrót w rejon tegorocznych minimów nie neguje naszego scenariusza bazowego zakładającego zwyżkę giełdowych indeksów w tym roku. Uważamy, że dla inwestycji średnioterminowych obecne poziomy indeksów są atrakcyjne. Sprzyjać temu mogą historycznie niskie stopy i spodziewane ożywienie gospodarcze – czytamy w raporcie DM Banku BPS.

Analitycy podkreślają, że w warunkach zakończenia cyklu obniżek stóp procentowych możliwa jest dalsza realizacja zysków na obligacjach skarbowych.  - Naszym zdaniem akcje są obecnie bardziej atrakcyjne niż obligacje. Nie spodziewamy się silniejszych zwyżek WIG po pierwsze ze względu na możliwe wychodzenie z QE, a po drugie mając na uwadze zamieszanie wokół OFE – podsumowują analitycy.