Od 25 czerwca do 9 lipca WIG spadł 1,5 proc., podczas gdy S&P500, DAX, MSCI EM i MSCI EMEA wzrosły od 3 proc. do 4 proc. Dla porównania w okresie od początku roku do 24 czerwca WIG spadł o 5,5 proc., indeksy rynków wschodzących MSCI EMEA i MSCI EM spadły odpowiednio 18,5 proc. i 16,5 proc. a indeksy rynków dojrzałych wzrosły, S&P500 o 10 proc., DAX o 1 proc.

Można powiedzieć, że przed publikacją raportu nasz rynek plasował się w środku stawki, był zdecydowanie lepszy niż rynki wschodzące i gorszy niż rynki dojrzałe. Nie ma więc innego wytłumaczenia na ostatnią słabość naszej giełdy niż obawa przed ograniczeniem roli OFE na polskim parkiecie.

Różnica 5 proc. w dwutygodniowej stopie zwrotu jest duża, ale jeszcze nie tragiczna. Wygląda na to, że dyskontowany jest drugi wariant zmian w systemie emerytalnym z dobrowolnym pozostaniem w OFE bez przymusowego podwyższenia składki. Taki też pogląd dominuje w komentarzach. Oczywiście nikt nie zna szczegółów żadnego z trzech wariantów, a od nich może bardzo dużo zależeć. Można sobie wyobrazić taki kształt drugiego wariantu, który dla rynku akcji w Polsce może być neutralny. Wystarczy, żeby została ogłoszona kolejność zabierania aktywów z OFE, gdzie akcje byłyby przenoszone w ostatniej kolejności, po gotówce i obligacjach rządowych. Można taki wariant nazwać też wariantem mieszanym, łączącym pierwszy (umorzenie obligacji skarbowych) i drugi. O możliwości mieszanego wariantu słyszeliśmy w wypowiedziach po posiedzeniu rządu, ale nie wiadomo czy chodziło o połączenie tych dwóch.

Wariant dobrowolności z przenoszeniem akcji po obligacjach i gotówce, mógłby zadowolić rząd i większość uczestników rynku kapitałowego. Przede wszystkim byłby politycznie neutralny a może nawet pozytywny, bo zniósłby przymus oddawania części składki do OFE. Zabierając obligacje rząd osiągnąłby swoje cele w postaci obniżenia zadłużenia, a gotówka na pewno się ZUS przyda. Uczestnicy rynku kapitałowego, może z wyjątkiem OFE, też powinni być zadowoleni, bo ZUS przejąłby mniej akcji niż się na początku wydawało.

Niestety cały czas wisi nad rynkiem również wariant trzeci, gdzie pozostanie w OFE wymuszałoby zwiększenie składki ubezpieczeniowej. Prawdopodobieństwo jego wyboru nie jest małe - mogliśmy usłyszeć wypowiedzi osób, mających wpływ na kształt zmian systemu emerytalnego, o preferencji dla tego rozwiązania.