Poniedziałkowa sesja na rynkach kapitałowych, przynajmniej pierwsza jej część, jest wyjątkowo bezbarwna. Wakacje powodują, że spółki nie zasypują inwestorów świeżymi informacjami, które mogłyby rozruszać notowania. W Stanach Zjednoczonych co prawda powoli rozkręca się sezon publikacji wyników za I półrocze (dzisiaj o godz. 14 dane przedstawi Citigroup) ale w Polsce na podobne informacje trzeba jeszcze trochę poczekać.
W pierwszej części notowań rynku europejskie dyskontowały dane o chińskim PKB w II kwartale (było o 7,5 proc. wyższe niż rok temu) oraz majowej produkcji przemysłowej (lekko rozczarowała) i sprzedaży detalicznej (okazała się wyższa niż oczekiwano). Zwyżki na giełdzie w Szanghaju sprawiły, że również inwestorzy na naszym kontynencie chętnie kupowali akcje. Ten zapał zaczął jednak wygasać wczesnym popołudniem i o godz. 12.15 giełda niemiecka zyskiwała już tylko 0,16 proc., francuska 0,36 proc. a brytyjska 0,25 proc.
Kolor zielony dominował też na większości innych parkietów Starego Kontynentu. Jego odcień był jednak bledszy niż rano. Kilka giełd było jednak na minusach. Nie przekraczały jednak 1 proc. Najmocniej, 0,8 proc., traciła giełda w Atenach pogłębiając wielomiesięczne minima. 0,7 proc. spadała giełda w Madrycie.
Wśród outsiderów była również GPW. Przecena wynosiła 0,47 proc. co oznaczało, że indeks był na poziomie 2292,01. Dzienne minimum znajdowało się na wysokości 2286,8 pkt. Indeks szerokiego rynku WIG spadał o 0,38 proc. do 45976,11 pkt. Pod kreską były też indeksy małych i średnich firm. Przeceny były jednak niższe.
Spośród firm z WIG 20 najmocniej spadały Kernel (2,8 proc.) oraz PGE (1,8 proc.). Spośród pięciu zwyżkujących spółek najwięcej, o przeszło 2 proc., drożało GTC. 0,7 proc. zarabiali właściciele Pekao. Z mniejszych podmiotów liderem wzrostów (kurs rósł o ponad 7,5 proc.) był Eko-Export. Mocno zwyżkował też Duon i Tarczyński. Peleton, spadając 9,7 proc., zamykał Drewex.