Rekordowe wzrosty za oceanem

Wtorkową sesję w USA inwestorzy kończą w dobrych humorach. Indeksy zwyżkowały, S&P 500 wzrósł najwyższego poziomu w historii.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial zyskał 0,72 proc., do 15,680.35. kończąc sesję na poziomie najwyższym od połowy września. Indeksowi pomogły rosnące  o 2,7 proc. akcje IBM, który zwiększył wartość programu skupu akcji własnych o dodatkowe 15 mld dol.

S&P 500 zyskał 0,56 proc. i wyniósł 1.771,94 pkt.,to 13 wzrostowa sesja z 15, indeks w tym roku zyskał już 24 proc. , najwięcej od ponad dekady.  Nasdaq Comp. zakończył dzień na  0,31 proc. plusie, i wzrósł do 3.952,34 pkt.

O 1,7 proc. drożały akcje producenta leków Pfizer, którego wyniki okazały się lepsze od prognoz. Firma zanotowała skorygowany zysk na akcję w wysokości 58 centów. Analitycy spodziewali się dwóch centów zysku na akcję mniej.

O ponad  dwa procent zanurkowały notowania giganta technologicznego Apple. Już trzeci kwartał z rzędu spółka z Cupertino nie powiększa swoich zysków. Powodów do zadowolenia nie mieli również akcjonariusze Cummins Inc, które akcje zniżkowały o ponad 5 proc. po tym jak firma opublikowała gorsze od oczekiwań wyniki finansowe.

Od początku października indeks S&P 500 wzrósł o sześć procent, przede wszystkim dzięki oczekiwaniom, że Rezerwa Federalna jeszcze przez dłuższy czas utrzyma bez zmian wartość programu wsparcia gospodarki. - Indeks Standard & Poor's 500 wzrósł już w tym roku o 23 proc. To nie koniec - możliwe są dalsze zwyżki - o 15 proc. - ocenił Paul Krake, założyciel View from the Peak.

Obecnie analitycy spodziewają się, że bank centralny USA dopiero po marcu 2014 roku może zacząć rozważać ograniczenie programu skupu aktywów. Najbliższe posiedzenie Fed zaczyna się we wtorek i będzie trwać do środy wieczorem.

Rynek poznał także najnowsze dane z największej na świecie gospodarki. We wrześniu sprzedaż detaliczna w USA nieoczekiwanie spadła, a w październiku sporządzany przez instytut Conference Board indeks obrazujący nastroje amerykańskich konsumentów znalazł się niżej niż prognozowali analitycy.

Indeks cen domów S&P/CaseShiller wzrósł w sierpniu o 12,82 proc. rdr i wyniósł 164,53 punktów. Analitycy spodziewali się, że w sierpniu indeks wzrośnie o 12,5 proc. rdr.

Wpływ danych jest jednak niejednoznaczny. Z jednej strony rysują one mniej optymistyczny obraz gospodarki USA, lecz z drugiej zwiększają oczekiwania, że Fed jeszcze przez pewien czas utrzyma bez zmian wartość programu skupu aktywów.