Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dariusz Wolak
Inwestorom brakowało jednak zapału do kupowania akcji, co skutkowało powolnym osuwaniem się indeksów w Warszawie. Minorowe nastroje na GPW utrzymały się aż do zamknięcia, a pogłębił je słaby początek sesji w Nowym Jorku. W tym czasie indeksy na zachodzie Europy świeciły miłą dla oka zielenią, a giełdy francuska i niemiecka ustanowiły kolejne rekordy.
Na zamknięciu indeks szerokiego rynku WIG spadał o 0,74 proc., do 52 740,67 pkt. WIG20 stracił 1,13 proc. do 2303,40 pkt. Tak nisko był po raz ostatni pod koniec stycznia. Nieco lepiej prezentowały się średnie spółki. mWIG40 spadł 0,14 proc. Z kolei indeks małych firm zniżkował o śladowe 0,01 proc. Przez cały dzień właściciela w Warszawie zmieniły papiery za 800 mln zł, czyli za 10 proc. mniej niż w czwartek.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Finałowa sesja lipca na rynku warszawskim skończyła się mocnymi spadkami najważniejszych indeksów.
WIG20 mimo wzrostów na początku dnia nie zaatakował poziomu 3000 pkt. Inwestorzy żyją obecnie wynikami spółek.
Inwestorzy po raz kolejny musieli obejść się smakiem. Indeks WIG20 zamiast zaatakować psychologiczny poziom, wykonał krok w tył i stracił ponad 1 proc.
Poranek przyniósł nieśmiałe wzrosty na GPW. WIG ustanowił nowy szczyt hossy, a WIG20 robi podchody pod 3000 pkt.
Opublikowane wczoraj po zamknięciu sesji na Wall Street wyniki Microsoftu zostały bardzo dobrze odebrane, a spółka w handlu posesyjnym zyskała 8%. To szeroko poprawiło sentyment przed dzisiejszymi raportami Apple oraz Amazona.
Microsoft Corporation opublikował dziś imponujące wyniki za czwarty kwartał roku fiskalnego 2025 (kalendarzowy drugi kwartał 2025), znacząco przewyższając oczekiwania analityków we wszystkich głównych kategoriach finansowych.