Popołudniowy komentarz giełdowy - Ateny jeszcze w tym tygodniu

Na europejskim oraz amerykańskim rynku mamy dzisiaj do czynienia ze sporym wahaniem nastrojów wśród inwestorów, chociaż końcowo dzień powinien zakończyć się niewielkim odbiciem w przypadku obu rynków.

Aktualizacja: 06.02.2017 21:10 Publikacja: 28.07.2015 19:03

Mocna wyprzedaż w Chinach została powstrzymana kolejny raz, przynajmniej na moment. Mimo wszystko indeks w Shanghaju stracił dzisiaj w trakcie sesji ponad 1%. Bank Ludowy Chin zdecydował się dzisiaj na zwiększenie płynności w sektorze bankowym, co mogło na moment powstrzymać mniejszych inwestorów od pozbywania się aktywów ze swojego portfela. Dodatkowo chiński regulator przypomniał o karach za stosowanie strategii krótkiej sprzedaży, co również mogło powstrzymać dalszą wyprzedaż akcji. Na rynkach ponownie mówiło się dzisiaj o bańce na chińskiej giełdzie porównując obecną sytuację do 2007 roku lub do sytuacji na Nasdaqu w 2000 roku. Wydaje się jednak, że akcje podejmowane przez chiński rząd są nieskuteczne i dołek na indeksie giełdy w Shanghaju jeszcze nie został osiągnięte. Lepsze nastroje panowały dzisiaj na europejskich rynkach. Główne indeksy odrabiały ostatnie straty wywołane w głównym stopniu poprzez wyprzedaż w Chinach. Nastroje w ostatnich godzinach handlu były bardzo mieszane wobec czego w pewnym momencie niemiecki DAX oddał ponad pół wypracowanego dzisiaj zysku. Jednak na samym zakończeniu wzrosty wyglądają dosyć imponująco w porównaniu do ostatnich wyprzedażowych sesji. Na zakończeniu DAX zyskał: 0,97%, CAC 40: 0,82%, FTSE 100: 0,80%.

Co ciekawe, grecki regulator rynku kapitałowego poinformował dzisiaj, iż giełda w Atenach zostanie otwarta w środę lub w czwartek. Decyzja ma zostać podjęta jutro rano. Ostatnie zamknięcie na giełdzie w Atenach nastąpiło 26 czerwca. Otwarcie giełdy w Atenach może utwierdzić inwestorów w jeszcze większym stopniu, że grecka tragedia zakończy się happy-endem.

Przed sesją giełdową na Wall Street mogliśmy podziwiać wyniki kolejnych amerykańskich gigantów. Z jednej strony mamy świetne wyniki Forda, który opublikował dzisiaj rekordowy zysk. Z drugiej strony martwią wyniki DuPonta, czy spółek farmaceutycznych Pfizera lub Mercka. Spółki te wskazywały, iż przychody w dużym stopniu dotknięte są poprzez bardzo mocnego dolara. Po mieszanej pierwszej godzinie handlu, główne indeksy z Wall Street powoli wychodzą na prostą. Na godzinę 17:30 S&P 500 zyskuje: 0,59%, DJIA: 0,59%, Nasdaq: 0,37%.

Najważniejszy indeks warszawskiego parkietu WIG20 kończy dzisiaj dzień na lekkim zysku: 0,24%. Ważniejsze jest jednak to, iż kolejny raz nie udało się utrzymać wzrostu powyżej 2200 punktów. Jedynie 7 spółek wchodzących w skład indeksu kończy dzisiaj dzień na plusie. BZ WBK zyskał dzisiaj 4,27%, natomiast Synthos stracił 2,78%.

Michał Stajniak

Giełda
Indeksy w Warszawie oddalają się od szczytów hossy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Straty odrobione, niepewność aktualna (Komentarz tygodniowy)
Giełda
Dołek na Wall Street wymazany
Giełda
WIG20 wraca pod szczyt hossy
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Na giełdzie majówki nie ma. Kursy w piątek reagują na wyniki
Giełda
Odreagowanie WIG20 zatrzymane w połowie środowych spadków