Z czasem, pod koniec europejskiej sesji sytuacja uległa poprawie nie tylko na europejskich indeksach, ale również na Wall Street.
Nie była to dzisiaj pozytywna sesja dla spółek energetycznych, gdyż cena ropa naftowej spadła na nowe 6 letnie minima po publikacji raportu OPEC oraz informacji o irackim eksporcie. Sam raport wykazał wzrost produkcji ze strony kartelu, głównie ze względu na Irak. Drugi, co do wielkości członek OPEC pod względem produkcji ropy wyeksportował ponad 600 tysięcy baryłek dziennie więcej w listopadzie, co doprowadziło do mocnej przeceny ropy. Z drugiej strony, w ostatnich kilkudziesięciu minutach handlu cena ropy lekko odreagowała, co zbiegło się w czasie z nieznacznym odbiciem europejskich parkietów. DAX znajduje się jednak blisko ważnego poziomu 10500 punktów, gdzie może znajdować się większa chęć wśród kupujących. Mocno tracił z kolei FTSE 100 pomimo dobrej sesji ze strony Glencore. Ta szwajcarska spółka notowana na giełdzie w Londynie poinformowała o zwiększonym programie redukcji swoich zobowiązań, co skutkowało ponad 8% odbiciem ceny akcji spółki. Tuż przed zamknięciem DAX zyskiwał 0,46%, CAC 40: 0,31%, natomiast FTSE 100 tracił 0,36%.
Płaski start zaliczyli dzisiaj inwestorzy na Wall Street, chociaż odbicie, podobnie jak w Europie zbiegło się z odrabianiem strat przez ceny ropy naftowej, która przez moment notowana była nawet powyżej 37,00 USD za baryłkę WTI. Goldman Sachs w raporcie przedstawił swoją opinię, że prawdopodobna podwyżka stóp ze strony Rezerwy Federalnej nie wpłynie znacząco na rynek akcji. Zdaniem banku kapitał będzie miał ograniczoną rotację po podwyżce ze strony Fed. Po godzinie 17:00 S&P 500 zyskuje 0,70%, DJIA jest na plusie o 0,78%, natomiast Nasdaq wzrasta o 0,59%.
Lepsze nastroje panowały dzisiaj na GPW. Wzrósł indeks WIG20, czy indeks szerokiego rynku przy praktycznie minimalnym spadku ze strony indeksu mWIG40. W indeksie blue chipów zyskiwały przede wszystkim dwa sektory: energetyczny oraz bankowy. W przypadku tego pierwszego dobrze odebrane zostały informacje o nowym prezesie Tauronu, który zapowiedział kontynuowanie programu oszczędności. Z kolei w przypadku banków najwięcej zyskiwał mBank. Instytucja poinformowała wczoraj o podwyżce marż od kredytów hipotecznych, co ma kompensować koszty podatku bankowego. Ten jest obecnie priorytetem polskiego rządu, a nie sytuacja kredytów walutowych oraz podział kosztów ich konwersji, co zostało odebrane przez rynek bardzo pozytywnie. Sam indeks WIG20 zyskiwał dzisiaj 1,45%, jednak zamknął się poniżej 1800 punktów. Jednak dalsze zawirowania polityczne mogą doprowadzić do ponownego spadku indeksu. Dzisiejsze odbicie wygląda na wykresie rocznym jak minimalna korekta.
Michał Stajniak
