Krew leje się szerokim strumieniem

Historyczne statystyki pokazują, że grudzień i styczeń należą do najlepszych okresów do inwestowania na GPW. Tym razem ta prawidłowość spełnia się na opak: w grudniu WIG20 stracił 19,7 proc., w styczniu zdążył już dołożyć kolejne 7 proc.

Publikacja: 09.01.2016 05:00

Michał Błasiński

Michał Błasiński

Foto: Archiwum

W piątek WIG20 był jednym z najgorszych indeksów w Europie, notując piąty z rzędu dzień przeceny. W ciągu sesji indeks największych spółek spadł do najniższego poziomu (1715 pkt intraday) od maja 2009 r. Słabość GPW nie jest niczym nowym. Jeśli niedźwiedzie utrzymają swoje zdobycze, styczeń będzie dziewiątym z rzędu miesiącem przeceny indeksu blue chips. Słabością razi nie tylko WIG20, ale i cały szeroki WIG. Fatalną koniunkturę doskonale obrazuje chociażby statystyka spółek, których kursy znalazły się na 12-miesięcznych ekstremach cenowych. W trakcie piątkowej sesji notowania akcji 18 firm ustanowiło (co najmniej) roczne dno. W tym gronie znalazło się kilka blue chips: KGHM, Alior, BZ WBK, mBank, CCC i Enea, resztę stanowiły mniejsze spółki. Analogicznie (co najmniej) roczne maksimum zanotował kurs tylko dwóch firm: Rovese i Voxela.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Giełda
Sukces Trumpa wspiera amerykańskie indeksy na morzu czerwieni
Giełda
W cieniu rynków bazowych
Giełda
Kolejna spadkowa sesja w Warszawie
Giełda
Krajowe indeksy pogłębiają spadki
Giełda
WIG20 najsłabszy w Europie
Giełda
Bliski Wschód zagrożeniem dla hossy