Po kilku sesjach z niespodziewanymi zwrotami akcji i dużą zmiennością dzisiejszych handel przebiega w bardzo spokojnej atmosferze. Od początku dnia główne indeksu naszego rynku notują niewielkie zmiany. Rozpiętość wahań w przypadku wskaźnika największych spółek sięga 11 pkt, co doskonale obrazuje dzisiejszy przebieg wydarzeń. Dobrą informacją jest to, że w tym przeciąganiu liny nieznacznie lepsze są byki. O godz. 14 WIG20 zyskiwał 0,2 proc. Niewielkie zmiany notują także średnie i małe firm. mWIG40 był 0,3 proc. nad kreską, zaś sWIG80 tracił symboliczne 0,05 proc.
Kolejna dobra informacja jest taka, że nasz rynek całkiem nieźle prezentuje się na tle innych europejskich parkietów. Co prawda na większości z nich również emocji jest jak na lekarstwo, to jednak czołowe rynki są pod kreską. DAX tracił o godz. 14 nieco ponad 0,4 proc. Francuski CAC40 był 0,35 proc. pod kreską.
Dzisiejszy marazm na rynkach łatwo jest wytłumaczyć. Podczas handlu w Europie nie są publikowane żadne istotne dane makroekonomiczne. Z kolei najważniejsze wydarzenie dzisiejszego dnia, czyli decyzja Rezerwy Federalne w sprawie dalszego kształtu polityki monetarnej, zaplanowano na godz. 20 co oznacza, że inwestorzy w Europie będą mogli na nie zareagować dopiero jutro. Kontrakty na amerykańskie indeksy są na razie na nieznacznych minusach.
W związku z tym uwaga graczy koncentruje się dziś bardziej na wydarzeniach z poszczególnych spółek. Na naszym rynku warto odnotować publikację wstępnych wyników banku BZ WBK za IV kwartał. Firma zarobiła w tym okresie 277,1 mln zł. Wynik ten co prawda jest wyraźnie słabszy niż rok temu (445 mln zł), jednak i tak był lepszy od oczekiwań analityków. Papiery BZ WBK drożeją dziś o 3,2 proc. Lepszym wynikiem w gronie największych spółek może pochwalić się jedynie Alior Bank, który rośnie 4,1 proc.