Wiele wskazuje na to, że po wczorajszych spektakularnych zwyżkach indeksów inwestorzy nie zaspokoili swojego apetytu na akcje. Chociaż początek dnia na większości europejskich giełd był niemrawy, główne indeksy notowały symboliczne zmiany, to już w południe zarysowała się wyraźna przewaga popytu. Jeśli tak dalej pójdzie czeka nas kolejny zwyżkowy dzień na giełdzie.
W południe WIG20 zyskiwał już 1,4 proc. Jeśli tempo wzrostów zostanie utrzymane to niewykluczone, że indeks największych spółek niedługo podejmie atak na 1900 pkt. Co prawda do tego poziomu wciąż brakuje ponad 20 pkt, jednak co bardziej optymistyczni inwestorzy z pewnością oczyma wyobraźni widzą, jak wskaźnik największych spółek atakuje kolejną psychologiczną barierę. Warto zwrócić uwagę, że drugi dzień z rzędu można zauważyć wzmożoną aktywność inwestorów. W południe obroty na naszym rynku wyniosły 400 mln zł.
Motorem napędowym indeksu największych spółek jest PZU. Akcje ubezpieczyciela drożeją dziś o prawie 6 proc. Dobrze prezentuje się także KGHM. Walory miedziowego giganta zyskują już 4,4 proc. Słabiej wypadają spółki energetyczne. PGE traci 1,1 proc. zaś Energa 1,3 proc.
Warszawie sprzyja otoczenie. Dziś kolor zielony świeci mocno także na innych europejskich parkietach. Niemiecki DAX jest ponad 1 proc. na plusie. Tylko nieco słabiej zachowuje się francuski CAC40, który rośnie 0,9 proc. Rynkom pomaga m.in. rosnąca cena ropy naftowej.
Czy optymizm ten uda się utrzymać do końca? Z pewnością dużo będzie zależało od tego, jak rozpoczną się notowania w Stanach Zjednoczonych. Trzeba przy tym pamiętać, że dziś czekają nas jeszcze cotygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy, a także najnowsze informacje o zapasach ropy.