Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bartosz Sawicki, kierownik dep. analiz, DM TMS Brokers
Już teraz seria lepszych od oczekiwań publikacji rozwiewa obawy o ostre hamowanie amerykańskiej gospodarki i jednocześnie urealnia oczekiwania na podwyżki stóp. Dolarowa krzywa swapowa ostro się podnosi, w przypadku stawek dwuletnich o 15 pb w zaledwie kilka dni. Przekłada się to oczywiście na umocnienie amerykańskiej waluty. Splot luzowania ze strony Chin przy stabilizacji CNY i lepszych danych z USA wspiera też odbicie surowców i korektę na giełdach. Utrzymanie się obecnego środowiska rynkowego będzie oznaczać koniec rajdu metali szlachetnych. Kurs uncji złota od dłuższego czasu nie jest w stanie sforsować bariery 1250 USD. Trudno też oprzeć się wrażeniu, że rentowność długu USA ma gigantyczny potencjał do wzrostu. Impulsem musi się stać powrót przekonania, że cykl podwyżek będzie kontynuowany. W końcu wyraźnemu poluzowaniu uległy warunki finansowe. To przecież ich zacieśnienie było główną przesłanką złagodzenia retoryki przez Fed. Warto dodać, że „struktura" umocnienia dolara jest korzystna z punktu wzrostu gospodarczego USA. W gronie najmocniejszych walut są waluty głównych partnerów handlowych: Kanady i Meksyku. Rezultat to umocnienie dolara na poziomie indeksu dolarowego i stabilizacja kursu efektywnego, czyli ważonego obrotami handlowymi. Mamy zatem do czynienia z aprecjacją, która nie rodzi obaw o negatywny wpływ na koniunkturę.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wall Street odetchnęło z ulgą i wróciło do wzrostów po publikacji lepszego od oczekiwań raportu NFP.
Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim skończyła się mocnymi spadkami najważniejszych indeksów.
WIG20 w trakcie piątkowej sesji spadał o około 3 proc. Ostatecznie zamknął dzień 1,3 proc. pod kreską, co patrząc na przebieg sesji można i tak uznać za mały sukces byków.
Polityka ponownie uderza w polski rynek giełdowy. WIG20 tracił w pierwszej części dnia nawet blisko 3 proc., a mocna przecena dotknęła przede wszystkim banki.
Podsumowując maj, niektórzy mogą się czuć lekko zaskoczeni. Nasz krajowy rynek akcji, który wcześniej emanował siłą, stanął w miejscu.
Europejski rynek notował dziś mieszaną sesję. Główne indeksy pozostały na lekkim plusie z wyjątkiem francuskiego CAC40, który stracił dziś ok. 0,2%. Szwajcarski SMI przewodził wzrostom na głównych rynkach na Starym Kontynencie zyskując ok. 0,2%, podobnie jak niemiecki DAX. Brytyjski FTSE 100 zakończył sesję w okolicach 0,1% wzrostu.