Tak wysoki wzrost według danych GPW spowodowany został dużą transakcją pakietową na obligacjach Rank Progressu o wartości ponad 17 mln zł, która zrealizowana została bez wyraźnego wpływu na kurs. Obligacje dewelopera serii D o wartości ponad 130 mln zł zapadają w czerwcu tego roku i oferują obecnie blisko 10 proc. rentowności, co odzwierciedla niepokoje inwestorów co do możliwości spłaty tego zadłużenia – rentowności obligacji pozostałych deweloperów na Catalyst wahają się między 4 a 7 proc. Przy zapadających 130 mln zł długu, na koniec 2015 r. spółka miała jedynie 8 mln zł gotówki, a aktywa obrotowe (wyłączając zapasy) pokrywały zobowiązania bieżące jedynie w 30 proc. W ostatnim miesiącu spółki zależne od emitenta skupiły ponad 20 mln zł nominału tych obligacji od funduszy Pioneer i Open z około 1,5 proc. premią. Takie działanie może mieć na celu poprawę wizerunku przed próbą rolowania długu. Operacja tego typu jest dość powszechna na krajowym rynku, na którym mniejszym spółkom trudno jest wyemitować obligacje o dłuższym terminie zapadalności. Warto jednak zauważyć, że w zapadającej serii Rank Progress oferował i tak wysokie (5,5 pkt proc. ponad WIBOR 6M) oprocentowanie, a teraz, chcąc skusić inwestorów, raczej go nie zmniejszy.
Porządkowanie portfeli w funduszach obligacji korporacyjnych można było zauważyć również w jeszcze jednej interesującej transakcji ostatnich dni – Chemoservis-Dwory wyemitował 27 mln zł obligacji oprocentowanych 7 proc. w skali roku. To, co interesujące w tej transakcji, to cele emisyjne: 10,5 mln zł miało trafić na przedterminowy wykup obligacji serii A; 4 mln zł mają finansować bieżącą działalność spółki; natomiast 12,5 mln zł ma zostać przeznaczone na kupno 9,8 mln akcji oraz 1500 sztuk obligacji Bumechu. Inwestorzy nie docenili decyzji zarządu, gdyż cena jedynej serii obligacji Chemoservisu na Catalyst spadła o 4 punkty procentowe, ale wciąż handlowana jest z premią 2 proc. do nominału. Liczba akcji Bumechu w celach emisyjnych dokładnie odpowiada liczbie papierów należących do Distressed Assets FIZAN zarządzanego przez Noble Funds TFI. Fundusz wszedł do akcjonariatu spółki niejako nieumyślnie – poprzez konwersję niespłaconych obligacji podmiotu zależnego od Marka Falenty na akcje ZWG, które stanowiły zastaw pod obligacje. Po fuzji ZWG z Bumechem fundusz koncentrujący się na niepublicznych obligacjach wysokich rentowności stał się akcjonariuszem spółki giełdowej.