Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 11.06.2016 15:41 Publikacja: 11.06.2016 06:00
Jacek Mysior
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski
Jeszcze w pierwszej godzinie notowań inicjatywę przejęli sprzedający, spychając główne indeksy pod kreskę. Giełdowe byki nie tylko nie podjęły żadnej próby odwrócenia niekorzystnego biegu rynkowych wydarzeń, ale też z każdą kolejną godziną przewaga niedźwiedzi była coraz bardziej zauważalna. WIG20 zatrzymał się dopiero 1,8 proc. pod kreską. Krajowi inwestorzy nie pozostali obojętni na negatywne impulsy płynące z pozostałych rynków akcji, gdzie na indeksach dominował kolor czerwony. Przecena najmocniej dała się we znaki posiadaczom akcji na rozwiniętych parkietach. Na giełdach w Mediolanie i Madrycie spadki przekraczały nawet 3 proc. Skąd ten pesymizm? Kontynuacja wyprzedaży to efekt ogólnego ochłodzenia nastrojów wśród globalnych inwestorów. Sprzyjała temu sytuacja na rynku ropy naftowej, gdzie ceny surowca, po fali silnych zwyżek, weszły w fazę korekty, schodząc poniżej poziomu 50 dolarów za baryłkę. Dodatkowo do większych zakupów nie zachęca zbliżające się posiedzenie amerykańskiego Fedu oraz perspektywa Brexitu i niepokojące wyniki najnowszych sondaży, wskazujących na niewielką przewagę zwolenników opuszczenia UE przez Wielką Brytanię.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czwartkowy poranek na rynkach wypada blado. Indeksy akcji na ogół tracą, mocno tanieje także ropa naftowa.
Środowe notowania na rynku warszawskim skończyły się spadkami najważniejszych indeksów. WIG20 stracił 0,6 procent, gdy indeks szerokiego rynku WIG spadł o 0,45 procent.
Indeks polskich dużych spółek coraz bardziej skłania się ku obraniu kierunku południowego.
Amerykańskie indeksy kontynuują relatywną przewagę trwającą od początku maja. Na europejskich rynkach dominuje dziś czerwień. Najsłabiej radzi sobie niemiecki DAX, który spada o -0,6%. Straty ok. 0,5% notują francuski CAC40 oraz szwajcarski SMI. Najlepiej radzi sobie brytyjski FTSE 100, który spada o ok. 0,4%.
Mimo udanego początku dnia, w kolejnych godzinach handlu karty na GPW rozdawały niedźwiedzie. Błyszczał jednak ZE PAK, a także Bank Millennium. Ciekawą informację dostaliśmy także z Asseco Poland.
Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła powrót do wzrostów, choć patrząc na sytuację poszczególnych indeksów była ona mieszana. Spółki przemysłowe straciły 0.6%, podczas gdy technologiczny Nasdaq zyskał 1.6%. W efekcie futures na S&P500 wyszedł powyżej 5900 pkt. i jest na najlepszej drodze do tego, aby wrócić na szczyty wszechczasów jak tak to zrobił w ostatnich dniach niemiecki Dax.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas