Co więcej, w miarę upływu czasu ich dominacja była coraz większa. Jej potwierdzeniem były nawet 3–4 proc. zwyżki głównych indeksów. Pozytywny efekt wzmocniła kontynuacja odbicia cen na rynku ropy naftowej. W rezultacie cena surowca powróciła ponad poziom 50 dolarów za baryłkę.
Drogę do zwyżek na giełdach otworzyły najnowsze sondaże dotyczące rozstrzygnięcia czwartkowego referendum w Wielkiej Brytanii. Wskazały one na niewielką przewagę zwolenników pozostania kraju w Unii Europejskiej. To wyraźna zmiana z porównaniu z poprzednim tygodniem, gdy większość w sondażach posiadali zwolennicy wyjścia z UE.
Zmniejszenie ryzyka Brexitu stało się idealnym pretekstem do odreagowania na rynkach akcji i surowców. W poniedziałek na rynkach zapanowała euforia, która sprawiała wrażenie, jakby inwestorzy zupełnie zapomnieli, że wynik głosowania pozostaje sprawą otwartą.
Na fali optymizmu WIG20 zyskał 2,24 proc. Duże spółki niemal w komplecie zakończyły dzień na plusach, notując nawet kilkuprocentowe zwyżki. Pozytywne nastroje zdominowały również segment małych i średnich spółek.
Poprawa nastrojów nie pozostała bez wpływu na notowania złotego. Zakończył on dzień wyraźnym umocnieniem względem głównych walut, odrabiając część strat z fatalnego poprzedniego tygodnia. Na koniec dnia płacono 4,39 zł za euro i 3,88 zł za dolara.