Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wojciech Białek, główny analityk, CDM Pekao
Można spekulować, że inwestorzy, martwiąc się o perspektywy wyciskanych przez rząd jak cytryna dużych spółek z decydującym udziałem Skarbu Państwa, koncentrują swoją uwagę na mniejszych prywatnych firmach. W czwartek mWIG wyraźnie osłabł, co można wiązać z obawami przed nadejściem korekty: ostatni raz 40-sesyjna zmiana mWIG przekroczyła 20 proc. 18–19 czerwca 2013 r. i taki sygnał bezpośrednio poprzedził siedmiosesyjną korektę indeksu o 8,2 proc. (po tej korekcie mWIG wzrósł w trakcie następnych czterech miesięcy o kolejne 30 proc.). Co intrygujące, mWIG40 zbliżył się wtedy na ułamek procentu – podobnie jak teraz – do szczytu poprzedniej cyklicznej hossy. Jak z tego widać, nadejście fali realizacji pokaźnych zysków w tym segmencie rynku jest możliwe. Nie należy tego brać za pewnik – poprzednio taka dynamika mWIG pojawiała się wiosną i latem 2009 r., a wcześniej kilkakrotnie w latach 2003–2008 i wtedy takie sygnały potwierdzały trwanie silnej hossy i zwykle nie zapowiadały silniejszej korekty.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Indeksy na GPW poniedziałkową sesję zaczęły od cofnięcia. Inwestorzy czekają na konkrety w sprawie ceł.
Czy stare giełdowe powiedzenie, że „niedźwiedzie skaczą z okna, a byki wchodzą po schodach”, wciąż ma zastosowanie?
Co prawda WIG20 zakończył piątkową sesję na minusie, ale cały tydzień i tak można zapisać do udanych. Prawdziwe emocje dopiero jednak są przed nami.
Spadkowy początek dnia na GPW i na innych europejskich giełdach. Inspiracji do handlu nie dostarczą dzisiaj Amerykanie, którzy mają dzień wolny.
Zakończyło się I półrocze, które ostatecznie okazało się bardzo dobre dla graczy, głównie inwestujących w akcje i to pomimo zawirowań celnych z początku kwietnia.
Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła rynek, decydując się podczas lipcowego posiedzenia na obniżkę stóp procentowych.