Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bartosz Sawicki, analityk TMS Brokers
Trudno oprzeć się wrażeniu, że zdecydowanie za wcześnie bagatelizuje się wpływ wyborów na notowania. W ostatnim miesiącu kampanii sporo może się jeszcze wydarzyć i premia za ryzyko polityczne została sprowadzona na niebezpiecznie niskie pułapy.
Klarowanie się sytuacji na scenie politycznej USA stało się jednocześnie wodą na młyn, by już teraz bardzo mocno wyceniać grudniową podwyżkę kosztu pieniądza. Wprawdzie spodziewamy się podniesienia stóp w tym roku (i kolejne dwa razy w 2017 r.), ale obecną sytuację postrzegamy jako zagrożenie dla pogłębiającego się umocnienia amerykańskiej waluty. Fakt, że na ponad dwa miesiące przed posiedzeniem zacieśnianie jest wycenione w niemal 70 proc., rodzi ryzyko gwałtownej korekty. W końcu po drodze są nie tylko wybory w USA, ale również dwa raporty obrazujące kondycję rynku pracy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Co prawda WIG20 zakończył piątkową sesję na minusie, ale cały tydzień i tak można zapisać do udanych. Prawdziwe emocje dopiero jednak są przed nami.
Spadkowy początek dnia na GPW i na innych europejskich giełdach. Inspiracji do handlu nie dostarczą dzisiaj Amerykanie, którzy mają dzień wolny.
Zakończyło się I półrocze, które ostatecznie okazało się bardzo dobre dla graczy, głównie inwestujących w akcje i to pomimo zawirowań celnych z początku kwietnia.
Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła rynek, decydując się podczas lipcowego posiedzenia na obniżkę stóp procentowych.
Indeks polskich dużych spółek wreszcie wybił się z dziesięciotygodniowej konsolidacji i finiszował na najwyższym poziomie w tym roku. WIG ustanowił kolejny raz rekord.
Krajowy rynek rozpoczyna czwartkowy handel od skoku o około 40 pkt, do 2880 pkt. Wśród dużych spółek na starcie sesji pod kreską jest jedynie CD Projekt.