Analiza techniczna WIG
W przypadku indeksu WIG przedstawionego w układzie świec tygodniowych, sytuacja techniczna wygląda podobnie do tej z początku minionego tygodnia. Kurs indeksu szerokiego rynku konsoliduje się w wąskim obszarze zmienności, balansując na EMA-50 (47 508 pkt.). Ostatnia z zarysowanych świec, na tle ostatnich nie wyróżnia się ani strukturą ani rozmiarem i przesłania spadki zrealizowane na bazie poprzedniej. Generalnie jednak odległość od kluczowego oporu (49 017 pkt.) jest na tyle niewielka, że stroną wciąż faworyzowaną w obecnym obrazie technicznym rynku pozostaje popyt. Ocena ta pozostanie aktualna do czasu ewentualnej utraty głównego w krótkim terminie wsparcia, usytuowanego na poziomie 46 321 pkt. Zachowanie wskaźników nie jest jednoznaczne, na miernikach wykupienia/wyprzedania doszło do schłodzenia, a MACD utrzymuje sygnał kupna.
Piotr Neidek, DM mBank
W piątek zabrakło 10 oczek do tego, aby WIG pokonał lokalny opór jednakże jego niewybicie nie jest tożsame z ujawnieniem się podażowej siły. Jak na razie na wykresie indeksu szerokiego rynku trwa konsolidacja o pozytywnym wydźwięku, która posiada w swym wnętrzu kilka pozytywnych formacji. Do pierwszej z nich należy zaliczyć tygodniowy, biały młotek, który został już przetestowany ze skutkiem pozytywnym. Drugim jest sygnał kupna SoWC powstały w pierwszej dekadzie października i utrzymany w kolejnych sesjach jesiennego marazmu na GPW. Interesująco przedstawia się także układ ekstremów jaki wykształcił się od połowy sierpnia i chociaż nie można mu przypasować oznaczenia oG&R, to jednak wielu uczestników rynku właśnie takowej formacji się tam dopatruje. Na uwagę zasługuje także fakt, iż dzienna dwusetka od ponad miesiąca jest już dodatnio nachylona i przebywa poniżej benchmarku co sprawia, że outlook na polski rynek akcji powinien pozostać optymistyczny. W poprzednim tygodniu doszło do kolejnego popytowego zjawiska, które wzmacnia dotychczasowy byczy Big Picture mianowicie WIG20 dzięki obronie potrójnego dna i wyhamowaniu tempa deprecjacji, doprowadził do tego, iż MA200_d przestała opadać i od dwóch sesji zaczyna się ona delikatnie wznosić. Wprawdzie na tym etapie zmian jest to jeszcze zbyt słaby sygnał, aby postawić dla WIG20 mocno wzrostowe prognozy, niemniej jednak w obecnym układzie trudno jest wypowiadać się na temat benchmarku krajowych blue chips w sposób negatywny. Brakuje jeszcze triggera do tego, aby WIG20 dźwignął się nad 1800 jednakże patrząc na ostatnie poczynania naszych sąsiadów (PX oraz BUX) to należałoby sądzić, że i nasz indeks w końcu się ruszy.
Krystian Brymora, DM BDM
Piątkowa sesja nie należała do szczególnie interesujących. Niemniej po czwartkowej konferencji Mario Draghiego, w które bez konkretów ewidentnie „zagrał na czas", utrzymanie rynku to niewątpliwie sukces. Technicznie sytuacja pozostaje bez zmian. W grze wciąż pozostaje mała formacja „W", z zasięgiem ok. 70 pkt, ale dopiero po przekroczeniu 1780 pkt. Sytuacja na innych rynkach wydaje się być również zadawalająca. Październik się kończy, a jesiennego załamania, którego wielu upatrywało, jak nie było, tak nie ma. Za to DAX przymierza się do ataku na nowe, lokalne szczyty. Okres zimowy to generalnie dobry czas na inwestycje w akcje. Dziś w kalendarium makro kluczowe będą dane nt. wstępnych odczytów PMI za październik w głównych gospodarkach. Rano pozytywnie zaskoczyły dane z Japonii (51,7 pkt. vs 50,6 oczek.). W rezultacie nastroje o poranku są dobre. Indeksy w Chinach notują 1-2% wzrost. Kontrakty na DAX zyskują 0,3%. Dalsza część tygodnia jest spokojniejsza. Ważny będzie wstępny odczyt PKB USA za 3Q'16. Inwestorzy będą skupiać się również na kolejnych raportach spółek za miniony kwartał. Niemniej kumulacja sezonu (ponad 300 raportów) dopiero po Świętach.
Piotr Kuczyński, DI Xelion
W USA w piątek ważne mogło być to, że po sesji czwartkowe wyniki kwartału opublikowały między innymi AMD i Microsoft. Ceny akcji AMD spadały, a Microsoft mocno zyskiwały.
Kończyliśmy tydzień z pustym kalendarium makro, ale przed sesją w USA wyniki kwartału opublikowały General Electric i McDonald's. GE miał zysk lepszy od oczekiwań, a przychody gorsze – akcje taniały, a McDonald's miał lepszy zysk i przychody (akcje drożały).