Duże spółki nadal rosną

Po porannych sporych spadkach ostatecznie WIG20 poszedł w górę. Ale zadyszkę złapały małe i średnie spółki.

Pierwsza w ostatnim tygodniu przed świętami sesja okazała się dość pomyślna dla warszawskich inwestorów. Mimo otwarcia poniżej piątkowego zamknięcia oraz zejścia WIG20 do poziomu 1893 punktów indeks największych spółek wyrysował na koniec dnia solidną białą świecę z długim dolnym cieniem, dokładając 6,13 pkt.

Udało się tym samym potwierdzić, a nawet poprawić dobry wynik z piątku, który mógł być nieco wypaczony, gdyż piątek był dniem rozliczania kontraktów grudniowych.

Niepokoić mogą jednak małe i średnie spółki. Ich indeksy zamknęły się pod kreską. mWIG40 stracił 0,72 proc., a sWIG80 0,28 proc.

Zachowanie WIG20 potwierdza, że inwestorzy mają duży apetyt na kontynuację rajdu św. Mikołaja. Na naszym parkiecie wciąż mamy do czynienia z dość sporymi obrotami, które uwiarygadniają wzrostowy ruch. W poniedziałek wyniosły około 660 mln zł. Jedna piąta tego obrotu przypadła na walory PKN Orlen, które zdrożały o 2,46 proc. Najwięcej zyskały jednak udziały PGE – 2,73 proc.

Ponownie, podobnie jak w zeszłym tygodniu, świetnie radziły sobie spółki energetyczne. Akcje Tauronu zdrożały o 2,16 proc., Energi o 2,02 proc., a Enei o 1,24 proc.

W poniedziałek znów mieliśmy do czynienia ze spadkiem cen miedzi i srebra. I podobnie jak w piątek spowodowało to przecenę walorów KGHM, tym razem o 0,26 proc. Najmocniej spośród blue chips zostały przecenione walory mBanku (o 2,29 proc.). W ciągu dnia pojawiła się informacja o decyzji łódzkiego sądu, że będzie postępowanie grupowe wobec tego banku (ok. 500 osób) dotyczące umów walutowych kredytów hipotecznych.

WIG20, mimo mało pokaźnego wzrostu, był w poniedziałek jednym z najsilniejszych w Europie. Lepsze nastroje panowały m.in. na Słowacji. SAX, indeks naszego południowego sąsiada, zwyżkował o 0,86 proc. Wzrost notowano także za naszą zachodnią granicą. DAX, kontynuując od początku grudnia ruch wzrostowy, zyskał prawie 17 pkt. Najgorzej wypadła giełda ateńska, która zniżkowała o 2,4 proc.