Inwestorzy z dużym zadowoleniem przyjęli wyniki wyborów we Francji.
Pierwsze minuty handlu na warszawskim parkiecie przebiegają pod znakiem wyraźnej przewagi kupujących. Kwadrans po rozpoczęciu notowań indeks największych spółek WIG20 poszybował 1,7 proc. powyżej ubiegłotygodniowego zamknięcia. W rezultacie indeks ten przebił barierę 2300 pkt.
Indeksy w Warszawie podążyły śladem pozostałych europejskich rynków akcji, gdzie handel został całkowicie zdominowany przez kupujących. Do zakupów zmobilizowały graczy wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich we Francji, którą wygrał centrowy kandydat Emmanuel Macron, wyprzedzając kandydatkę skrajnej prawicy Marine Le Pen. Prawdziwa euforia zapanowała na giełdzie w Paryżu, gdzie główny indeks CAC40 z początkiem handlu wystrzelił ponad 4 proc. w górę. Na pozostałych parkietach nastroje są nieco bardziej stonowane, jednak zdecydowanie przeważa optymizm. Jednocześnie mocno w górę poszybowały notowania euro.
Największym powodzeniem kupujących w poniedziałkowy poranek cieszą się największe spółki wchodzące w skład indeksu WIG20, które w komplecie zyskują na wartości. Z tego grona najmocniej drożeją walory banków i PZU, odrabiających straty po fatalnej końcówce poprzedniego tygodnia. Wyraźnie zyskują też akcje KGHM, wspierane rosnącymi cenami miedzi na światowych giełdach.
Kupujący uaktywnili się również w segmencie spółek o mniejszej kapitalizacji. Wyraźną przewagę w tym gronie mają drożejące walory, choć skala zwyżek jest mniejsza niż w przypadku indeksu WIG20.