To pogorszenie nastrojów można tłumaczyć kiepskim startem notowań na Wall Street. Główne indeksy tamtejszej giełdy zaczęły dzień od ok. 1-proc. przeceny.
Ostatecznie indeks blue chips stracił 1,6 proc. i zatrzymał się na poziomie 2302 pkt. Dla tego indeksu jest to już druga tak wyraźnie spadkowa sesja z rzędu. Licząc od początku maja, WIG20 stracił już ponad 3 proc. O tym, że nad Wisłę zawitała korekta, mogą świadczyć również spore obroty, które przed fixingiem dla WIG wynosiły 1,2 mld zł.
W środę indeksowi największych spółek najmocniej ciążyły notowania PKN Orlen, Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Eurocashu. Walory tej ostatniej spółki potaniały o 3,6 proc. i są najtańsze od lutego 2012 r. Z kolei akcje paliwowego giganta zostały przecenione o 4 proc. Inwestorzy negatywnie zareagowali na propozycje zarządu PKN Orlen dotyczącą wypłaty 3 zł dywidendy na akcję. Do akcjonariuszy ma trafić „jedynie" 1,28 mld zł. Pozostałe 4,08 mld zł ma zostać przeznaczone na kapitał zapasowy.
Relatywnie najlepiej prezentowały się natomiast walory CCC i BZ WBK. Akcjonariusze trzeciego największego banku w Polsce zdecydowali o wypłacie 5,4 zł dywidendy na akcję z niepodzielonego zysku za lata 2014-2015. Na zamknięciu środowej sesji walory BZ WBK kosztowały 349,5 zł, co oznacza, że stopa dywidendy wyniesie ok. 1,5 proc.