Od początku wtorkowej sesji na warszawskim parkiecie dominuje kolor czerwony. Na półmetku handlu indeks blue chips tracił 1,4 proc. i znajdował się na poziomie 2291 pkt. Tym samym przełamane zostało wsparcie wyznaczone przez marcowy szczyt na 2309 pkt. Najbliższe wsparcie wyznacza teraz ubiegłotygodniowe minimum na 2263 pkt. To tego poziomu byki będą broniły w drugiej połowie handlu. Na szczęście wyraźnej wyprzedaży akcji nie towarzyszy duża aktywność inwestorów. Po czterech godzinach handlu obroty dla WIG wyniosły skromne 350 mln zł, z czego 250 mln zł to zasługa największych emitentów.

Również mWIG40 i sWIG80 znajdują się pod kreską. Relatywnie najlepsze nastroje panują właśni w trzecim szeregu bowiem sWIG80 po godz. 13 tracił 0,3 proc. Kiepskie nastroje panują również na innych giełdach w Europie. Spadki w Paryżu, Frankfurcie, Mediolanie, czy Londynie są jednak mniejsze niż w Warszawie.

W gronie WIG20 na półmetku notowań na zielono świeciły jedynie akcje Grupy Lotos i PKN Orlen. Najsłabiej wypadały z kolei PGNiG, PZU i JSW.

Z subindeksów sektorowych najlepiej radzą sobie dziś: WIG-spożywczy, WIG-nieruchomości i WIG-media. Jako jedyne świeca na zielono. Najmocniej, bo o ponad 2 proc. zniżkuje WIG-energia.