Sytuacja na warszawskiej giełdzie robi się coraz ciekawsze. Zarówno w piątek, jak i w poniedziałek byliśmy świadkami solidnych wzrostów, a dzisiaj sytuacja na parkiecie wygląda jeszcze lepiej. Już na początku notowań WIG20 rósł o 0,3 proc. jednak jak się okazuje była to tylko przygrywka do dalszych wydarzeń. Z każdą godziną handlu przewaga byków jest coraz większa. O godz. 13 indeks największych spółek zyskiwał już 1,5 proc. Warto dodać, że w końcu na naszym rynku widzimy również większą aktywność inwestorów. Obroty o godz. 13.00 przekraczały 450 mln zł.

Wygląda więc na to, że nasz rynek idzie siłą rozpędu, a dodatkowo pomagają mu w tym wydarzenia na innych parkietach. Większość europejskich rynków również jest na solidnych plusach. Niemiecki DAX zyskuje 1,3 proc., zaś francuski CAC40 rośnie 0,8 proc. To z kolei jest pochodna dobrych odczytów indeksów PMI. Świetnie wypadł przede wszystkim niemiecki indeks PMI dla przemysłu. Jego odczyt wyniósł 57,3 pkt podczas gdy prognozy mówiły o 55,5 pkt.

Oczywiście za wcześniej jest jeszcze aby odtrąbić sukces. Teraz Europa czeka już na to co zrobią inwestorzy w Stanach Zjednoczonych. Wydaje się jednak, że byki na Starym Kontynencie, w tym również na GPW, prezentują dziś wysoką formę więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że dzień zakończymy na plusach. Warto dodać, że w kalendarzu makroekonomicznym czekają nas jeszcze odczyty amerykańskich indeksów PMI.

Na rynku walutowym złoty odrabia dziś cześć strat. Dolar jest wyceniany na 3,68 zł, zaś euro kosztuje 4,31 zł.