Po dwóch dniach przeceny, na razie wiele wskazuje na to, że również i dziś nasz rynek zaliczy spadek. Co prawda WIG20 otworzył sesję 0,2 proc. pod kreską, co dawało jeszcze nadzieję, że lada moment sytuacja może się zmienić, jednak z każdą godziną handlu tej nadziei jest coraz mniej. Podaż zaczęła bowiem wyraźnie dociskać. O godz. 12.00 indeks największych firm naszego parkietu tracił około 0,8 proc. Mocno tracą także średnie i małe firmy. mWIG40 traci 1,1 proc., zaś sWIG80 jest 1,5 proc. pod kreską.
Naszemu rynkowi nie pomogły opublikowane dziś dane dotyczące wzrostu gospodarczego. Głównie dlatego, że okazały się one zgodne z oczekiwaniami. PKB w II kwartale zwiększył się 5,1 proc. rok do roku.
Pocieszeniem może być dla nas fakt, że w spadkach nie jesteśmy osamotnieni. Co więcej, w gronie europejskich indeksów nie prezentujemy się jeszcze najgorzej. Mocnych spadków doświadczają dziś chociażby Niemcy czy też Francja. Tamtejsze indeksy tracą ponad 1 proc.
Dziś atrakcje makroekonomiczne właściwie się skończyły. Inwestorom w Europie pozostaje więc czekać na start notowań na Wall Street i mieć nadzieję, że Ameryka da impuls do ponownego kupowania akcji.
Dużo dzieje się dziś na akcjach poszczególnych firm z GPW. Najwięcej zamieszania jest wokół Altus TFI. Papiery firmy są dziś przeceniane o ponad 30 proc. To pokłosie informacji o zatrzymaniu byłych członków zarządu tej firmy, co ma oczywiście związek ze sprawą GetBacku. Ciężki dzień przeżywają również spółki gamingowe. Akcje CI Games są przeceniane o prawie 20 proc. Za ruchem tym stoją słabsze wyniki oraz zapowiedź podwyższenia kapitału. Słabsze wyniki postraszyły również akcjonariuszy 11 bit studios. Papiery tej firmy tracą z tego powodu ponad 11 proc.