W dalszym ciągu na warszawskiej giełdzie inicjatywa należy do sprzedających, którzy poczynają sobie coraz śmielej. W efekcie wczesnym popołudniem indeks największych spółek WIG20 notowany był 0,6 proc. pod kreską. Trzeba zauważyć, że wyprzedaży sprzyjają fatalne nastroje na zagranicznych rynkach akcji. Na europejskich parkietach nieco więcej do powiedzenia mają sprzedający, co przełożyło się na spadki indeksów na większości giełd.

W Warszawie inwestorzy chętnie pozbywają się spółek z indeksu WIG20. Negatywnie w tym gronie wyróżniają się walory KGHM, którym wyraźnie szkodzi przecena na rynku miedzi. Sprzedający są też aktywni na papierach banków, wśród których negatywnie wyróżnia się Alior. Inwestorzy chętnie pozbywają się akcji JSW i PGNiG. Z kolei na drugim biegunie, wśród drożejących papierów, pozytywnie wyróżniają się spółki rafineryjne, PZU i CCC.

Negatywne nastroje przeważają niestety na szerokim rynku akcji. Wczesnym popołudniem większość małych i średnich spółek notowana była pod kreską. W tym gronie uwagę zwraca mocna przecena spółek należących Leszka Czarneckiego, które notują kilkuprocentowe zniżki.