Do pozbywania się akcji skłaniają inwestorów fatalne nastoje panujące na pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie od początku sesji inwestorzy chętniej pozbywają się akcji.
Optymizmem nie napawają inwestorów najnowsze dane z chińskiej gospodarki. Tempo wzrostu drugiej gospodarki świata w IV kwartale 2018 r. wyhamowało do 6,4 proc., co jest najsłabszym wynikiem od wielu lat. Nie jest to dużym zaskoczeniem dla rynków, ale potwierdzeniem wcześniejszych obaw. Wiele dotyczenia pozostawia też niska aktywność handlujących w Warszawie, co jest wynikiem z nieobecności amerykańskich inwestorów z Londynu i Nowego Jorku, którzy z uwagi na święto mają dzień wolny od handlu. W efekcie w okolicach godz. 15 obroty na całym rynku wynosiły niewiele ponad 250 mln zł. Negatywne nastroje najbardziej dały się we znaki posiadaczom walorów największych firm. Największym ciężarem dla indeksów są przecenione akcje KGHM, którym ciążą spadające ceny miedzi na światowych giełdach. Inwestorzy chętnie pozbywają się też papierów banków, spółek rafineryjnych i koncernów energetycznych. Przecenie skutecznie opierają się jedynie Eurocash i Santander.
Negatywne nastroje ujawniły się też na szerokim rynku, gdzie od początku poniedziałkowych notowań przeważa kolor czerwony. W tym gronie wyróżnia się Bogdanka. Mocna przecena węglowej spółki to odpowiedź na rozczarowujące wstępne wyniki finansowe.