Po wczorajszej przecenie na Wall Street to niedźwiedzie na GPW miały od początku dnia więcej argumentów. Te zostały przez nie skrzętnie wykorzystane. Już na starcie indeks WIG20 znalazł się pod presją sprzedających. WIG20 rozpoczął dzień od 0,3 – proc. przeceny. W pierwszych dwóch godzinach handlu wiele wskazywało na to, że to dopiero początek problemów. Spadki systematycznie się pogłębiały i trudno było wypatrywać znaków, które mogłyby wskazywać na to, że sytuacja może się odwrócić. Obóz byków jednak się nie poddał. Tuż przed godz. 12.00 rozpoczęło się powolne odbudowywanie pozycji. W południe indeks największych spółek był już tylko 0,2 proc. pod kreską. Podobną zniżkę notował mWIG40. Z kolei sWIG80 rósł 0,3 proc.
To, że na warszawskim parkiecie świeci kolor czerwony, nie jest jednak wielkim zaskoczeniem jeśli spojrzy się na europejską mapę indeksów. Większość wskaźników jest dziś bowiem pod kreską, bądź też oscyluje przy poziomach zamknięcia w wczoraj. Tak jest chociażby w przypadku niemieckiego indeksu DAX czy też francuskiego CAC40.
Atrakcji trudno dziś oczekiwać ze strony kalendarza makroekonomicznego. Ten nie zawiera publikacji, które mogłyby wywołać większe poruszenie na rynku. Tradycyjnie więc druga część sesji będzie rozgrywana pod ruchy na Wall Street.
Zgodnie z oczekiwaniami, jedną z gwiazd dzisiejszych notowań jest firma Prime Car Management. Papiery tej spółki drożeją o około 18 proc. To efekt podniesienia ceny w wezwaniu, które zostało ogłoszone przez Hitachi Capital Polska. Została ona ustalona na 18,05 zł. Kolejny dzień mocno drożeją także spółki związane z Leszkiem Czarneckim. Idea Bank zyskuje ponad 30 proc. Zwyżkę rzędu 28 proc. notuje Open Finance, Getin Holding jest 21 proc. na plusie, a Getin Noble Bank 15 proc.