parkiet.com

Tuż po 13.00 WIG20 spadał o 0,2 proc. do 2321 pkt. Indeks blue chips nie wyróżniał się pod tym względem na giełdowej mapie Starego Kontynentu. W tym samym czasie bowiem CAC40 tracił 0,1 proc., DAX 0,2 proc., a BUX nawet 0,6 proc. Z technicznego punktu widzenia najważniejsze jest to, że indeks trzyma się w bezpiecznej odległości od lokalnego dołka 2286 pkt. Warto dodać, że liderem zwyżek w portfelu WIG20 był CD Projekt. Jego akcje drożały o 5,6 proc. do 196,1 zł. Zwyżka była reakcją na opublikowany dziś raport wynikowy. W IV kwartale 2018 r. spółka wypracowała przychody i zysk netto na poziomie odpowiednio 127,3 mln zł oraz 41,4 mln zł. W obu przypadkach przebite zostały oczekiwania analityków. Poniżej ich prognoz – o 16,5 proc. – wypadł zysk operacyjny (32,8 mln zł). Dzisiejsza zwyżka kursu akcji CD Projektu przybliża go do przebicia oporu 200 zł. Jeśli się to uda, drogą na historyczny szczyt 222 zł będzie otwarta.

Jeśli chodzi o pozostałe segmenty rynku, to na półmetku sesji mWIG40 rósł o 0,3 proc. do 4198 pkt, a sWIG80 spadał o 0,25 proc. do 11 922 pkt. Wśród wskaźników sektorowych najlepiej radził sobie WIG-energia, który zyskiwał 0,9 proc. Najsłabszy był WIG-telkom, tracący 2,1 proc. Wśród spółek największy wzrost notowała OT Logistics (+18,7 proc.), a najsłabsza była Selvita, która korygowała o 5,8 proc. wczorajszy wzrost.

W kalendarium makroekonomicznym na próżno szukać dziś impulsów do zwyżek bądź spadków. Ani wystąpienia członków EBC, ani odczyt bilansu handlu zagranicznego USA nie wpłynęły na rynki. Wygląda więc na to, że zgodnie z ostatnią tradycją kluczowe w drugiej części sesji będzie otwarcie na Wall Street. W momencie pisania tego tekstu kontrakty na S&P500 notowane było po kursie ostatniego zamknięcia. To zapowiada neutralny początek sesji za oceanem. Warto jednak dodać, że wczoraj S&P500 wrócił nad 2800 pkt, co znów rozpala apetyt na atak historycznych szczytów.