Sporo wskazywało na to, że czwartkowa sesja na GPW będzie udana dla inwestorów. Dzień wcześniej WIG20 potwierdził wsparcie w okolicach 1740 pkt. W tym miejscu zatrzymała się korekta w pierwszej połowie czerwca. Następnie przez kilka sesji indeks krajowych dużych spółek oscylował wokół 1800 pkt. Ostatnio jednak doszło do zejścia w okolice 1750 pkt. Potwierdzenie wsparcia przy 1740 pkt było sygnałem dla kupujących. Ta strona rynku przeważała od początku czwartkowej sesji. WIG20 już w pierwszej godzinie wzniósł się do 1800 pkt. Kolejne przyniosły stabilizację notowań między 1800 a 1810 pkt. Ostatecznie WIG20 zakończył dzień na poziomie 1804 pkt, co oznaczało zwyżkę o 1,78 proc. Od rana w gronie blue chips najsilniejsze było CCC. Akcje obuwniczej spółki zyskiwały po opublikowaniu przez zarząd wstępnych wyników kwartalnych. Cena walorów wzrosła o blisko 8 proc. W trakcie dnia do czołówki przedostały się spółki energetyczne. Tauron zyskał 6,8 proc., a PGE 5,44 proc. Rozdzielił je Cyfrowy Polsat. Jedną ze słabszych firm w gronie największej dwudziestki było Dino Polska. Sieć sklepów poinformowała, że w I połowie roku zdołała otworzyć 84 nowe markety, co oznacza, że łącznie ma ich już 1302. Dino i mBank jako jedyne spółki z WIG20 zakończyły sesję pod kreską.
Wraz z indeksem dużych przedsiębiorstw zyskiwały także mWIG40 i sWIG80, odpowiednio o 1,35 oraz 1,16 proc. sWIG80 w środę wrócił nad poziom 13 500 pkt po kilku dniach zniżek. W czwartek z kolei zakończył sesję na 13 732 pkt. Małe spółki pozostają w tym roku najsilniejszą grupą na GPW, a wynik sWIG80 od stycznia to 14 proc. W czwartek w tym gronie najsilniejsze były Datawalk, CI Games czy Grupa Ambra.
Nastroje na większości europejskich rynków były w czwartek pozytywne. Niemiecki DAX zyskiwał pod koniec dnia aż 2,63 proc., wybijając się nad 12 600 pkt. Rentowność polskich obligacji dziesięcioletnich spadła do 1,349 proc.
Zakupy akcji w Europie wzmogły się po pozytywnym otwarciu handlu w Stanach Zjednoczonych. Nasdaq przebił 10 250 pkt, ustalając nowe rekordy. S&P 500 rósł zaś do 3138 pkt. Nastroje na światowych rynkach zdecydowanie poprawiły się po opublikowaniu danych z amerykańskiego rynku pracy. Według Departamentu Pracy stopa bezrobocia w USA w czerwcu spadła do 11,1 proc. Analitycy spodziewali się z kolei odczytu na poziomie 12,3 proc. Coraz więcej mówi się o tym, że na głównych rynkach, ale także w Polsce, nastąpił już koniec recesji. Potwierdzają to także dane o wydatkach konsumenckich.
Przypomnijmy, że piątek jest w USA dniem wolnym od pracy ze względu na Dzień Niepodległości, co oznacza także brak handlu na Wall Street.