Skaza na wykresie WIG20

Końcówka wtorkowej sesji przyniosła spadek notowań tytułowego indeksu. Dzienna świeca ma przez to długi górny cień, co zdaniem analityków ma negatywną wymowę. Dziś rano Azja kończyła pod kreską (Nikkei 225 -0,6 proc.), a wczoraj Nasdaq 100 zanurkował o 1,1 proc. Środowe otwarcie na GPW było więc nerwowe.

Publikacja: 22.07.2020 09:26

Skaza na wykresie WIG20

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek

parkiet.com

Po pierwszych 10 minutach sesji WIG20 spadał o 0,2 proc. do 1840 pkt, a najsłabszym indeksem był WIG.GAMES tracący 1,2 proc. Na drugim biegunie był WIG-górnictwo +0,8 proc., a mWIG40 i sWIG80 zyskiwały po 0,3 proc. W portfelu blue chips najsłabszy był Orange (-1,6 proc.), a najmocniejszy mBank (+1 proc.). Wśród średniaków, niezmiennie, rządził rano Mercator (+4 proc.), a ponad 5 proc. tracił najsłabszy PlayWay. W gronie maluchów liderem był ML System (+10,6 proc.), a maruderem Vigo Systems (-2,6 proc.).

Poza rynkiem akcji warto zwrócić uwagę przede wszystkim na złoto. W nocy kruszec wyraźnie się umocnił i rano za uncję trzeba było już płacić 1860 USD. Nad 41,5 USD za baryłkę trzymała ropa WTI, a EUR/USD przebił 1,15 USD, więc pokonał tegoroczny szczyty, potwierdzając zmianę kierunku głównego trendu. Na rynku kryptowalut poranek był spokojny - cena bitcoina oscylowała przy 9350 USD, a ethereum przy 244 USD. Kapitalizacja całego rynku kryptoaktywów sięgała 281 mld USD.

Dzisiejsze kalendarium makro nie jest zbyt bogate. Grający na dolarze kanadyjskim może interesować odczyt inflacji w Kanadzie (o 14.30), a dla rynku amerykańskiego istotne mogą być dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym, które poznamy o 16.00.

A jak sytuację oceniają analitycy?

Otoczenie: Patryk Pyka, analityk DI Xelion

Osiągnięcie porozumienia na szczycie UE w Brukseli wyjaśniło istotną kwestię dotyczącą przyszłej stymulacji gospodarki europejskiej. Na głównych parkietach Starego Kontynentu mogliśmy we wtorek obserwować zwyżki w granicach 1%. Stosunkowo dobrze przez większość dnia radził sobie rodzimy parkiet – w najlepszym momencie sesji WIG20 zyskiwał ponad 2%, a obroty już na półmetku przekraczały 500 mln zł. Ostateczny rezultat był jednak znacznie mniej imponujący niż mogłoby się na początku wydawać, gdyż polski indeks blue chipów zakończył dzień ze zwyżką na poziomie zaledwie 0,3%. O wiele lepiej wypadła druga i trzecia linia spółek – mWIG40 zyskał 1,6% a sWIG80 2,1%.

Na odwrócenie losów indeksu WIG20 w dużej mierze miała wpływ przecena CD Projektu, która rozpędziła się w okolicach godziny trzynastej i sprowadziła kurs 3,1% poniżej kreski. Istotna przecena dotknęła również akcji PGE, które po poniedziałkowym wystrzale o 20% w dniu wczorajszym potaniały o 4,9%. Zachowanie to znalazło się w opozycji do Tauronu korzystającego nadal z fali optymizmu, która przetoczyła się przez sektor energetyczny po pojawieniu się medialnych doniesień o planowanej fuzji PGE, Tauronu i Enei. Po drugiej stronie rynku znalazły się natomiast banki – Stantander zyskał 4,8%, a akcje Aliora i mBanku wzrosły odpowiednio o 3,6% i 3,4%.

Wypracowanie długo wyczekiwanego porozumienia w sprawie funduszu odbudowy doprowadziło do wyraźnego umocnienia się eurodolara, którego kurs przekroczył 1,15 EUR/USD i znalazł się na najwyższym poziomie od stycznia 2019 r. Warto przy okazji wspomnieć, że śladem umacniającego się euro poszedł również polski złoty – w momencie pisania komentarza kurs USDPLN notowany jest w okolicach 3,84 USD/PLN, co oznacza, że dolar jest najtańszy od 12 marca.

W środowisku osłabiającego się dolara świetnie odnajdują się metale szlachetne. Złoto przed godziną dziewiątą zyskuje ok. 1% i notowane jest w okolicach 1860 USD za uncję, co sprawia, że do rekordowego poziomu surowcowi brakuje nieco ponad 2%. Swoje „pięć minut" ma też srebro, które w ostatnich tygodniach zaczęło dynamicznie nadrabiać dystans do swojego szlachetniejszego odpowiednika i licząc od początku roku zyskuje już 26%, wyprzedzając tym samym złoto, dla którego aktualna stopa YTD wynosi 22,5%.

Zgodnie z doniesieniami agencji Bloomberg republikańscy senatorowie popierają plany wprowadzenia kolejnej „jednorazowej" płatności dla Amerykanów oraz przedłużenia obowiązywania podwyższonych zasiłków dla bezrobotnych. Według relacji sekretarza skarbu USA S. Mnuchina decyzje w tej sprawie mają zapaść pod koniec tygodnia. Pomimo to indeks S&P500 zyskał we wtorek zaledwie 0,2%, z kolei Nasdaq przecenił się o 0,8%. W ataku na nowy rekord indeksowi technologicznemu przeszkodziły między innymi spadki Amazona (-1,8%), Microsoftu (-1,3%), Tesli (-4,5%) oraz Netfliksa (-2,5%). Warto przy okazji wspomnieć, że dwie z wymienionych spółek (Tesla oraz Microsoft) opublikują dziś swoje raporty kwartalne.

Technika: Piotr Neidek, analityk DM mBanku

Dzienny sygnał kupna wg MACD_d został okupiony formacją spadającej gwiazdy, której umiejscowienie na podwójnym szczycie może okazać się skazą na byczym wizerunku WIG20. Wczorajsza sesja przez większą część stanowiła źródło pozytywnym emocji dla akcjonariuszy największych spółek i bykom mogło się wydawać, że jedynym kierunkiem jest już tylko północ. Indeks największych spółek naruszył czerwcowe maksima i był na przedostatniej prostej ku dziennej dwusetce, jednakże zamiast klasycznego podejścia pod MA200_d na zakręcie doszło do wykolejenia się popytowego pociągu. Zamiast triumfalnego finiszu doszło do realizacji lokalnych zysków, co może przerodzić się nawet w zmianę średnioterminowego trendu na spadkowy.

Niepokojąco przedstawia się sytuacja techniczna na wykresie WIG, gdzie pojawiła się formacja doji nawiązująca do struktury nagrobka co oznaczałoby, że niedźwiedzie mają dogodny moment do zagrania krótkich pozycji. Pytanie tylko, czy strona popytowa odpuści na dzisiejszej sesji, gdyż wczorajsze potknięcie się byków może okazać się jedynie nieszkodliwą aberracją we wzrostowym układzie, jaki powstaje od marca 2020r. Oporem na najbliższe godziny jest wczorajszy sufit i zamknięcie dnia powyżej 53332 stanowiłoby pretekst do dalszej aprecjacji bez oglądania się na wtorkowe faux pass. 27 maja miała już miejsce podobna sytuacja i kiedy wydawało się, że spadająca gwiazda zatrzyma szarżę byków, kupujący nie zawiedli i wypchnęli notowania indeksów na nowe, lokalne maksima.

Fundamenty: Zespół Analiz BM Alior Banku

Opublikowane przez Coca-Colę dane za IIQ'20 roku, gdzie zysk na akcje okazał się o dwa centy lepszy od oczekiwań, był jednym z czynników zachęcających inwestorów do zakupu akcji spółek z tradycyjnych sektorów. Swój niemały udział we wzroście zainteresowania sektorami tradycyjnymi, a przez to wyprzedażą akcji spółek technologicznych miała również firma Philip Morris, która jeszcze przed sesją poinformowała, że skorygowany zysk na akcję w II kwartale wyniósł 1,29 USD (oczekiwano 1,1 USD). W konsekwencji wtorkową sesję na plusie zakończyły indeksy S&P500 oraz DJIA, natomiast w odwrocie znalazł się indeks spółek technologicznych Nasdaq, którego kurs stracił wczoraj 0,81%. Natomiast dzisiaj po sesji zostaną opublikowane wyniki finansowe przez Teslę i Microsoft, które z pewnością wyznaczą kierunek kursu indeksu Nasdaq w najbliższym terminie. Optymizm udzielił się również europejskim parkietom, które zakończyły się na zielono po oznajmieniu przez Brukselę informacji o zawarciu na trwającym od soboty szczytu UE budżetu unijnego i funduszu odbudowy.

Kolor zielony panował również na polskim parkiecie z tym, że był bardziej intensywny wśród małych i średnich spółek. W przypadku indeksu WIG20 do wczesnego popołudnia kontynuowany był poniedziałkowy trend wzrostowy, jednakże po godzinie 14-tej nastąpiła realizacja zysków, przez co indeks oddał większość sesyjnego wzrostu kończąc notowania na 0,26% plusie. I tu podobnie, jak w poniedziałek wzrostom w pierwszej części sesji pomogły lepsze od oczekiwań dane makro i pozytywne rozstrzygnięcia szczytu UE. Warto również zwrócić uwagę, że mimo słabych oczekiwań co do wyników za II kwartał, mocnymi wzrostami zakończyły się notowania sektora bankowego. W przypadku rynku szerokiego ponownie dwucyfrowym wzrostem zakończył notowania Mercator Medical, w przypadku którego zarząd oznajmił, że wyniki drugiego kwartału nie były jednorazowe, a w przyszłym roku można spodziewać się dywidendy. Podobna tendencja wzrostowa utrzymywała się na akcjach XTB, który przy obrotach rzędu 81 mln zł kończy sesję na 13,2% plusie, wyznaczając historyczne maksima.

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA