Wczesnym popołudniem indeks WIG20 był notowany ponad 1,8 proc. na plusie, ustanawiając nowe rekordy w trwającym od ponad roku trendzie wzrostowym na GPW. Krajowym indeksom sprzyjają nastroje optymistyczne panujące na większości zagranicznych rynkach akcji, choć warto zauważyć, że wzrosty nigdzie nie są tak efektowne jak w Warszawie. Większą ochotę do kupowania akcji przejawiają inwestorzy handlujący na giełdach z naszego regionu, zostawiając wyraźnie w tyle zachodnioeuropejskie parkiety, gdzie panuje dużo większe niezdecydowanie, co sprawia, że indeksy mają tam problem z kontynuowaniem ubiegłotygodniowych zwyżek. Wzrosty na giełdach podtrzymują optymistyczne oczekiwania związane z odmrażaniem gospodarek, co poprawia perspektywy odbicia wzrostu gospodarczego w 2021 roku.

W Warszawie uwaga kupujących skierowana jest głównie na największe spółki wchodzące w skład WIG20. Motorem zwyżek są efektownie drożejące walory KGHM, wspierane wyraźnie rosnącymi cenami miedzi, bijąc nowe rekordy pow. 10 tys. USD za tonę. Na celowniku kupujących znalazły się również papiery CCC, które mogą się pochwalić najbardziej efektowną ok. 9-proc. zwyżką. Pozytywnie wyróżniają się też spółki rafineryjne (PKN Orlen i Lotos) oraz największe banki (Pekao i PKO BP), których notowania kontynuują ubiegłotygodniowy rajd. Natomiast powodów do zadowolenia dziś nie mają posiadacze akcji m. in. spółek energetycznych, CD Projektu i Allegro, które notowane są pod kreską.

Dużym spółkom kroku próbują dotrzymać małe i średnie firmy. W efekcie wczesnym popołudniem na szerokim rynku w przewagę mają drożejące walory. Warto docenić fakt, że indeks sWIG80 przekroczył barierę 20 tys. pok. Tak wysoko , jak obecnie wskaźnik małych spółek nie by notowany od szczytów funduszowej hossy z 2007 roku.