We wtorek WIG20 stracił 1,2 proc. i była to najsłabsza sesja od dawna, jednak początek sesji środowej nie zapowiada już tak wysokiej zmienności. WIG20 utrzymuje się w pierwszych minutach handu przy minimach z poprzedniego dnia, a byki bronią wsparcia w okolicach 2250 pkt. Liderem wśród krajowych blue chips jest Allegro, które kontynuuje kilkudniowy ruch zwyżkowy. Akcje handlowej spółki zyskują ponad 1 proc., do 66,25 zł. Rośnie jednak grono hamulcowych. Z rana aż siedem dużych spółek traci po około 1 proc., w tym dwa banki - Pekao i Santander, a także Mercator, Dino oraz PGE.
Całkiem dobre nastroje w Europie na otwarciu środowej sesji zapewniły wyniki na Wall Street - na zielono kończyły dzień S&P500 oraz Nasdaq. Jak na razie na tle pozostałych giełd WIG20 jest jednym z najsłabszych.
Na rynku walut obserwujemy lekkie umocnienie złotego, do 3,79 zł za dolara oraz do 4,51 zł za euro.
Tematem numer jeden pozostaje oczywiście pandemia. W ocenie ekspertów ostatnie dni wyraźnie zmieniają układ ryzyk na II połowę roku. "Rozprzestrzenianie się wariantu delta na świecie z dużą dozą prawdopodobieństwa może schłodzić koniunkturę przynajmniej w Azji i Europie, ogranicza szanse utrzymania się inflacji na obecnych, skrajnie wysokich poziomach, powinno mieć negatywny wpływ na notowania surowców przemysłowych, zostawia więcej miejsca bankom centralnym na podtrzymanie obecnej, bardzo akomodacyjnej polityki pieniężnej" - analizuje Kamil Cisowski z DI Xelion.