Początek poniedziałkowej sesji był dość neutralny, jednak podaż zaczynała coraz mocniej dociskać. Niedługo po godzinie 10 WIG20 spadał o około 1 proc. i wyznaczył dzienny dołek na poziomie 2221 pkt. W tym momencie uaktywnili się kupujący, którzy z godziny na godzinę wynosili indeks coraz wyżej. W drugiej połowie sesji indeks blue chips kilka razy starał się sforsować linię piątkowego zamknięcia. Ostatecznie największe spółki zakończyły dzień na poziomie 2240 pkt., co oznacza nieznaczny spadek o 0,08 proc.
Najmocniejsza przecena dotknęła walorów spółek energetycznych. PGE oraz Tauron staniały najmocniej w indeksie WIG20, odpowiednio o 4,75 proc. i 1,6 proc.
Z kolei na szczycie tabeli wzrostu wśród największych spółek znalazł się KGHM, który zyskał 1,95 proc. Dla miedziowego giganta była to czwarta sesja na plusie z rzędu. W poniedziałek przyczynił się do tego wzrost notowań czerwonego metalu. Na giełdzie w Londynie miedź drożała o około 3 proc. Tuż za KGHM znalazł się PKN Orlen, którego akcje zdrożały o 1,35 proc.
Nad kreską dzień udało się zakończyć indeksowi średnich spółek, który zyskał 0,34 proc. W tym gronie liderami byli Comarch i Budimex. Dla budowlanej grupy to już kolejna sesja z rzędu na zielono. W ten sposób inwestorzy reagują na informacje o wstępnych wynikach. W I półroczu grupa wypracowała 728,95 mln zł zysku netto w porównaniu z 114,5 mln zł przed rokiem.