WIG20 finiszował prawie 0,9 proc. nad kreską, notując już siódmą z rzędu sesję na plusie. Nieco lepiej wypadł WIG, zyskując ponad 1 proc. Indeks znów znalazł się powyżej 70 tys. pkt.
Krajowe wskaźniki mozolnie odrabiają więc straty z jesiennej korekty, która cofnęła główny wskaźnik o ponad 10 proc. poniżej rekordowego poziomu – z 75 tys. pkt do ok. 67 tys. pkt.
Poniedziałkowe zwyżki miały wsparcie w szampańskich nastrojach na pozostałych europejskich rynkach akcji. Kolor zielony zdecydowanie przeważał zarówno na zachodnioeuropejskich parkietach, jak i rynkach naszego regionu. Najwyraźniej inwestorzy zdążyli już zdyskontować pogarszającą się sytuację epidemiczną w Europie wywołaną nowym wariantem koronawirusa i ryzyko kolejnych lockdownów nie robi już na nich takiego wrażenia.
Beneficjentami pozytywnych noworocznych nastrojów byli m.in. posiadacze największych firm z GPW. Na celowniku kupujących znalazły się walory CD Projektu, które notowały najbardziej przekonujące zwyżki w indeksie. Popyt pojawił się także na papierach spółek energetycznych i wydobywczych. Do zwyżek podłączyły się również banki, które kontynuowały pozytywny trend z końcówki minionego roku. Z lepszych nastrojów nie skorzystały natomiast firmy odzieżowe, które znalazły się pod presją wskutek plotek o możliwości zaostrzenia restrykcji pandemicznych w handlu.