Fundusze polskich akcji, zarówno szerokiego rynku, jak też małych i średnich spółek, w ostatnich tygodniach na ogół zdecydowanie zyskują, ale struktura zwyżek wygląda nieco inaczej niż w poprzednich miesiącach – na czoło wysuwają się portfele indeksowe.
WIG20 napędza fundusze indeksowe
Główne indeksy GPW w ostatnich tygodniach zachowują się bardzo dobrze, co przekłada się na atrakcyjne stopy zwrotu funduszy inwestycyjnych. W październiku produkty oparte na krajowym szerokim rynku zyskały średnio 6,7 proc., co powiększyło ich wyniki od początku roku do 23,4 proc. Z kolei fundusze polskich małych i średnich spółek urosły w zeszłym miesiącu przeciętnie o 2,3 proc., a od początku roku mają na kontach 23,2 proc. Dla porównania – w zeszłym miesiącu WIG20 zyskał 12,2 proc., z kolei WIG 9,5 proc.
Co ważne, w końcu zaczyna się też zmieniać struktura wpłat do TFI – fundusze dłużne nadal są numerem jeden, ale zeszły miesiąc pod względem napływów był też najlepszym od dawna dla funduszy akcji polskich, a w listopadzie – co przyznają zarządzający – jak na razie pozytywne trendy się utrzymują. Dobre zachowanie krajowego rynku związane jest z szerszym powrotem do Polski inwestorów zagranicznych, co jest widoczne nie tylko w kondycji samych akcji, ale i w umocnieniu waluty.
W wynikach funduszy polskich akcji za ostatnie tygodnie widać zaś, że premiowane są produkty indeksowe, których głównym zadaniem jest podążanie za przypisanym benchmarkiem.
Na przykład według wyceny na 9 listopada w okresie miesiąca wśród funduszy akcji polskich uniwersalnych na czele znajdowały się fundusze indeksowe Goldmana Sachsa TFI, PKO TFI oraz TFI PZU. Przez większą część tego roku notowania tych produktów plasowały się poniżej grupowej średniej, ale w połowie października zaczęły one mocno nadganiać, a obecnie niekiedy ich stopy zwrotu przewyższają średnią w grupie. Do podobnych obserwacji dojdziemy, analizując zachowanie notowanego na giełdzie Beta ETF WIG20TR, który w zeszłym miesiącu plasował się w czołówce grupy.