Rynek TFI potrzebuje oddechu, ale musi sprostać wyzwaniom

Obniżki stóp procentowych sprawiły, że funduszami inwestycyjnymi zaczęło się interesować więcej osób. To sprzyja wzrostowi aktywów. Z drugiej strony część regulacji nie wydaje się konieczna i utrudnia działanie TFI.

Publikacja: 20.10.2021 05:17

W pierwszym z paneli na XV Forum Funduszy uczestnicy dyskutowali o rozwiązaniach stymulujących rozwó

W pierwszym z paneli na XV Forum Funduszy uczestnicy dyskutowali o rozwiązaniach stymulujących rozwój rynku funduszy inwestycyjnych w Polsce.

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Druga z debat dotyczyła ewolucji rynku funduszy i zmian w zarządzaniu, dystrybucji oraz kosztach dzi

Druga z debat dotyczyła ewolucji rynku funduszy i zmian w zarządzaniu, dystrybucji oraz kosztach działalności TFI.

Fotorzepa, Robert Gardziński

Podczas jubileuszowego XV Forum Funduszy („Parkiet" był patronem medialnym wydarzenia) sporo miejsca poświęcono nadal relatywnie niskiemu zainteresowaniu Polaków funduszami inwestycyjnymi, szczególnie na tle rynków zachodnich, a także rosnącej konkurencji w postaci funduszy pasywnych.

Mały polski rynek

Wartość aktywów pod zarządzaniem w TFI w stosunku do PKB w Polsce wynosi około 12 proc., podczas gdy średnia unijna to 62 proc. Reprezentanci rynku zwracają uwagę na ograniczenia prawne, regulacje krajowe oraz europejskie, które stanowią ich zdaniem barierę wzrostu rynku i popularności funduszy.

– Polski rynek funduszy inwestycyjnych jest wart tego, żeby się nim interesować. Jest dobrym miejscem z jednej strony dla naszych oszczędności, a z drugiej jako źródło finansowania rozwoju przedsiębiorstw – stwierdziła Małgorzata Rusewicz, prezes IZFiA, otwierając XV Forum Funduszy. Dodała, że rynek funduszy stoi przed szansą znacznego rozwoju. Zwróciła jednak uwagę na wyzwania dotyczące nowych regulacji oraz na sygnały, jakie płyną z rynku w sprawie zmian w prawie. – Potrzebujemy mądrych i racjonalnych ram prawnych, byśmy nie zostali zepchnięci w kąt Europy – dodała Rusewicz.

Z raportu firmy McKinsey & Company wynika, że w ostatnich latach dynamika aktywów w funduszach inwestycyjnych rosła wolniej od gospodarki. Do tego polski rynek funduszy jest od kilku do kilkudziesięciu razy mniejszy niż w krajach Europy Zachodniej, a ponad połowa aktywów Polaków trzymana jest w gotówce bądź na depozytach. To o 10 do 20 pkt proc. więcej niż w Europie.

Co więcej, nawet gdy decydujemy się na zakup funduszu akcji, to jesteśmy bardziej nerwowi i trzymamy w nim pieniądze około dwukrotnie krócej niż średnia unijna.

Na tegorocznym Forum Funduszy odbyły się cztery panele dyskusyjne. Pierwszy z nich dotyczył m.in. struktury inwestycji Polaków oraz obecnego zainteresowania funduszami. Katarzyna Szwarc, pełnomocniczka ministra finansów ds. strategii rozwoju rynku kapitałowego, zwróciła uwagę, że większość Polaków jest skłonna lokować oszczędności w funduszach obligacji, a akcje interesują tylko 5–6 proc. klientów. Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, przypomniał, że dystrybucją funduszy rządzą banki i czynią to według swoich preferencji ekonomicznych. – To całkiem inny model niż np. w USA, gdzie rządzi rynek kapitałowy – dodał. Niską skłonność do inwestycji w bardziej ryzykowne fundusze tłumaczył wynikami – w dłuższym okresie do niedawna fundusze dłużne biły pod względem stóp zwrotu fundusze akcji. Ponadto fundusze dłużne zachowywały się bardzo dobrze na tle oferty lokat w związku ze spadkami stóp procentowych. – W tym momencie cyklu powinny być większe napływy do funduszy akcji, a to się nie dzieje. Niedawno mieliśmy też problemy z reputacją funduszy – przypomniał Borys.

Piotr Żochowski, prezes PKO TFI, zgodził się, że to banki kreują rynek dystrybucji funduszy, jednak zarazem to one go stworzyły. – Rynek funduszy powstał, gdy banki zaczęły je sprzedawać – mówił.

Paneliści sporo uwagi poświęcili funduszom pasywnym, których udział na rynkach zachodnich stale rośnie. – Widzimy, jak wielką popularność zaczynają odgrywać ETF-y. Ten kapitał omija nie tylko TFI, ale i GPW. Oczywiście staramy się stworzyć bazę tego typu polskich produktów – podkreśliła Izabela Olszewska, wiceprezes GPW.

Zdaniem Borysa na ryku klasycznych form inwestowania odchodzi się od aktywnego inwestowania na rzecz pasywnego, ale jednocześnie następuje bardzo silne przesunięcie kapitału z rynku publicznego w stronę inwestycji private equity. – Warto pomyśleć, również w kontekście PPK, o rozwoju kompetencji w ramach innych klas aktywów, jak nieruchomości czy private equity – mówił prezes PFR. Szef PKO TFI zauważył jednak, że jak na razie takie rozwiązania nie są przeznaczone dla masowego klienta, co wynika z formuł prawnych.

Czas na nową ustawę?

Przedstawiciele rynku funduszy zwracali uwagę na regulacje, które przeszkadzają w rozwoju oraz wiążą się z dodatkowymi kosztami. Chodzi m.in. o raportowanie na temat usług podnoszących jakość obsługi klientów, a także przeciągające się procesy rejestracji funduszy. Jest wiele czynności, które dziś wymagają zgody KNF, a powinno wystarczyć zgłoszenie ich do urzędu – ocenili rozmówcy.

Zdaniem panelistów dobrym pomysłem jest także stworzenie od nowa ustawy o funduszach inwestycyjnych. – To obszerny dokument, tworzony przez wiele lat. Dziś ta ustawa w codziennym użytkowaniu jest przeszkodą w rozwoju produktów, szukaniu inwestorów. Całościowy przegląd regulacji po wielu latach jest czymś normalnym – ocenił Borys.

Rozmówcy zgodzili się, że Polacy nie mają dziś odpowiedniej struktury oszczędności i często ich majątek nie jest chroniony przed inflacją.

W drugim z paneli uczestnicy odnosili się m.in. do sytuacji na rynku funduszy. – Ten rok rynek zamknie z napływami rzędu około 20 mld zł, co jest trochę rozczarowujące – stwierdził Sebastian Buczek, prezes Quercusa TFI. Przypomnijmy, że w dwóch pierwszych miesiącach tego roku napływy sięgnęły łącznie około 9 mld zł, jednak ostatnio trend mocno wyhamował.

TFI | Rola funduszy w rozwoju gospodarki

Robert Gardzinski

Wśród gości XV Forum Funduszy był Tadeusz Kościński, minister finansów, funduszy i polityki regionalnej. – W ciągu 17 lat działalności Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami, a wcześniej siedmiu Stowarzyszenia Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych, propagowali państwo wiedzę o funduszach i wspierali wzrost gospodarczy w Polsce, przyczyniając się do rozwoju rynku kapitałowego – rozpoczął Kościński. – Dziękuję za te lata i gratuluje rezultatów – dodał. Jak przekonywał, Ministerstwo Finansów działa aktywnie, by rozwijać rynek funduszy. – Niedługo miną dwa lata, od kiedy realizujemy strategię rozwoju rynku kapitałowego – przypomniał minister.

– Prawodawca od samego początku upatrywał wysoką rolę w budowie rynku kapitałowego w Polsce w instytucjach wspólnego inwestowania w postaci funduszy powierniczych, które z czasem stały się funduszami inwestycyjnymi. Dzięki państwa zaangażowaniu oszczędności osób prywatnych i firm sprzyjają rozwojowi kraju, a w ostatnim czasie służą zaangażowaniu w odbudowę gospodarki po pandemii koronawirusa – zauważył Kościński. Jak dodał, obecnie jesteśmy świadkami przybierającego na sile ożywienia gospodarczego, które widoczne jest również na rynku finansowym. Zwrócił uwagę na rosnące aktywa funduszy inwestycyjnych oraz liczbę klientów TFI, a także na rolę PPK w budowie aktywów funduszy.

– Rynek kapitałowy może pełnić i pełni rolę amortyzatora dla niekorzystnych skutków spowolnienia gospodarczego i ograniczenia akcji kredytowej przez banki – zauważył Kościński. W jego ocenie ministerstwo zdaje sobie z tego sprawę i bierze aktywny udział w pracach nad rozwojem rynku funduszy. paan

KNF | Głównym celem ma być interes klienta

Rafał Mikusiński, zastępca przewodniczącego Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, podczas Forum Funduszy zwracał uwagę na wielką odpowiedzialność, przed którą stoi branża funduszy. – Biznes TFI otrzymał mocne wsparcie od banków centralnych w postaci obniżki stóp procentowych. Fundusze są bezsprzecznie beneficjentem dzisiejszej sytuacji. Obserwujemy wzrost aktywów, czemu sprzyjają niskie stopy procentowe i przenoszenie oszczędności z lokat bankowych – analizował.

– Poniekąd spełnia się marzenie, aby rynek kapitałowy odgrywał większą rolę w gospodarce. Sytuacja jest korzystna dla TFI, a ich znaczenie dla rynku rośnie. Dlatego KNF poświęca TFI więcej uwagi – tłumaczył zastępca przewodniczącego UKNF. Przypomniał, że w przeszłości zdarzyło się sporo nieprawidłowości na rynku funduszy. Apelował więc, by traktować regulacje jako narzędzia służące podnoszeniu jakości działalności TFI. – Pojedyncze negatywne przypadki łamania przepisów rzutują na całą branżę, a obu stronom rynku zależy na tym, by TFI cieszyły się zaufaniem, a branża się rozwijała – podkreślał.

Na koniec zwrócił uwagę, że najważniejszym celem działania funduszy inwestycyjnych ma być interes klienta. – Dla zarządzającego funduszem dobry i stabilny wynik jego pracy powinien był ważniejszy niż roczny bonus za wynik. Z naszej strony oczekujemy, że TFI będą odpowiednio zarządzać tym konfliktem interesów. Dość powszechnie zarządzający przedkładają krótkoterminowy wynik funduszu nad długoterminowy. Ujawnienie się sytuacji, w której pracownicy departamentu zarządzania odnoszą osobiste korzyści z działań funduszu, byłoby bardzo trudną kwestią wizerunkową dla TFI i dla nas – ostrzegał Mikusiński. paan

Fundusze inwestycyjne
Hossa w Hongkongu. Chińskie akcje znów rozbudzają wyobraźnię
Fundusze inwestycyjne
Przypływ niosący spółki wzrostowe trafił na falochron
Fundusze inwestycyjne
Bardzo blisko przesilenia na rynku obligacji skarbowych
Fundusze inwestycyjne
Zryw kupujących złoto nie potrwał długo
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Fundusze inwestycyjne
Debiut funduszu nieruchomości
Fundusze inwestycyjne
Fundusze na dużych zakupach