Próby mocniejszej korekty ruchu wzrostowego z początku roku kończą się fiaskiem. Kluczowy w tym kontekście okazuje się poziom 0,7500, który już kilka razy był testowany.

GG Parkiet

– Ostatnio wsparcie 0,7500 ponownie stało się punktem zwrotnym w notowaniach tej pary walutowej. Trwająca od wielu miesięcy próba sił pomiędzy podażą i popytem w wąskim zakresie cenowym utrudnia prognozowanie przyszłości przy pomocy wskaźników – wskazuje Paweł Śliwa, analityk DM mBanku. – Ogólna tendencja na oscylatorze MACD jest spadkowa, ale w przypadku przełamania oporu 0,7600 trzeba będzie zweryfikować tę opinię. Średnie kroczące przebiegają poziomo i dość blisko siebie, tym samym w każdej chwili mogą się albo przeciąć, albo oddalić od siebie. Jedynie Stochastic próbuje nadążyć za zawężającymi się zmianami notowań tej pary. Aktualnie zmierza on na północ, znajdując się pośrodku amplitudy swoich wahań – tłumaczy. Co to oznacza w praktyce? Jaką taktykę powinni zastosować inwestorzy, którzy handlują parą AUD/USD?

– Najbliższa przyszłość zależy od dwóch cen: 0,7500 i 0,7600. W zależności od tego, która z nich zostanie przełamana, to w tę stronę podaży wykres w kolejnych dniach – prognozuje Paweł Śliwa. W poniedziałek para AUD/USD oscylowała przy poziomie 0,755.