Złoty wciąż błyszczy na tle dolara i franka szwajcarskiego

Nasza waluta w ostatnim czasie jest silna słabością innych. Droga do dalszego umocnienia złotego nie jest usłana różami.

Publikacja: 01.08.2017 06:00

Złoty wciąż błyszczy na tle dolara i franka szwajcarskiego

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Nasza waluta nie przestaje zadziwiać. Tylko w ciągu miesiąca umocniła się wobec dolara o 3 proc. Jeszcze lepiej wypada na tle franka szwajcarskiego, w stosunku do którego w tym samym czasie zyskała ponad 3,5 proc. Co ważniejsze nie jest to tylko chwilowy pokaz siły. Licząc bowiem od początku roku, złoty do dolara umocnił się już o ponad 13 proc., do franka zaś o ponad 9 proc. W efekcie para USD/PLN oscyluje obecnie przy poziomie 3,62, czyli w rejonie, który ostatnio testowany był ponad dwa lata temu. Z kolei CHF/PLN jest w rejonie 3,73, który również widziany był ostatnio w 2015 r. Z jednej strony naszej walucie sprzyja sytuacja gospodarcza w kraju, z drugiej zaś złoty jest silny globalną słabością dolara i franka.

Inwestorzy odwrócili się od głównych walut

– Ostatnie sesje handlu na rynku złotego możemy określić jako brak większych ruchów na większości zestawień przy jednoczesnym skokowym spadku notowań CHF/PLN. Zniżka kursu do okolic 3,7265 zł wynikała ze słabości notowań franka (najmocniejszy spadek od 22 miesięcy) na wszystkich ważniejszych zestawieniach walutowych. Inwestorzy odwracają się od szwajcarskiej waluty z uwagi na perspektywy zacieśniania polityki monetarnej przez Fed i EBC, podczas gdy SNB wykazuje przywiązanie do gołębiego nastawienia. Beneficjentem tego układu są m.in. krajowi posiadacze kredytów we frankach. Kurs CHF/PLN w ciągu siedmiu sesji stracił około 14 gr – zwraca uwagę Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.

– Mamy do czynienia z ogólnym osłabieniem franka wobec światowych walut. Wiąże się to z jednej strony z zaciskaniem polityki monetarnej zarówno przez amerykańską Rezerwę Federalną, jak i Europejski Bank Centralny, a z drugiej strony – z działaniami władz Narodowego Banku Szwajcarii, które dążą do osłabienia franka – zwraca też uwagę zespół analityczny easyMarkets.

Oddzielną historią są notowania dolara, który w tym roku razi słabością. Widać to najlepiej na przykładzie najpopularniejszej pary EUR/USD. Jeszcze kilka miesięcy temu niektórzy analitycy twierdzili, że wycena euro i dolara ma szansę się zrównać. Obecnie o parytecie nikt już nie wspomina, a para EUR/USD kontynuuje zwyżki. W poniedziałek była przy poziomie 1,173. Od początku roku dolar osłabił się wobec euro już o ponad 11 proc. Warto jednak zauważyć, że średnia prognoz analityków ankietowanych przez Bloomberg mówi, że zarówno na koniec III, jak i IV kwartału kurs EUR/USD osiągnie poziom 1,14.

Złoty też ma swoje problemy

Ewentualne umocnienie dolara na głównej parze zapewne znalazłoby także odzwierciedlenie w kursie USD/PLN. Widać to zresztą w prognozach, które mówią, że za dolara na koniec III kwartału zapłacimy 3,77 zł. Inna sprawa, że naszej walucie szkodzić może nie tylko globalna sytuacja, ale także konflikt rządu z Komisją Europejską, która to w sobotę podjęła decyzję o rozpoczęciu postępowania wobec Polski w sprawie reformy sądów. – Obawy KE związane są z podpisaną przez prezydenta ustawą, która dała ministrowi sprawiedliwości uprawnienia do przedłużania kadencji sędziów, którzy osiągnęli wiek emerytalny, jak też do mianowania i dymisjonowania prezesów sądów. Rząd Polski otrzymał zaproszenie do wznowienia dialogu, a sama KE sygnalizuje, iż w przypadku dalszego podważania niezależności sądów i „praworządności" może zostać zmuszona do uruchomienia artykułu 7 Traktatu o Unii, czyli procedury zmierzającej do zawieszenia prawa głosu w UE. Scenariusz negatywnej oceny ostatnich zmian w sądownictwie powszechnym w Polsce (prezydent Andrzej Duda zawetował ustawy o SN oraz KRS) był dla KE spodziewany – w dalszym ciągu jest to jednak podbicie napięcia na linii Polska–Komisja Europejska. Mało prawdopodobne jest jednak, aby spór ten doprowadził do istotniejszych ruchów „wobec" Polski. W szerszym ujęciu wycena złotego pozostaje pod wpływem wydarzeń z szerokiego rynku – mówi Ryczko. W podobnym tonie wypowiada się Michał Stajniak, analityk w X-Trade Brokers. Zwraca uwagę, że rynek żyje nie tylko tym, co się dzieje w kwestii konfliktu Polski z Komisją Europejską.

– Złoty znajduje się pod umiarkowaną presją spadkową. Szkodzi nieco dalszy konflikt między polską władzą oraz Komisją Europejską, choć paniki na rynku nie widać. Dodatkowo wskazania ze strony RPP mówią o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie przez najbliższe 1,5 roku, co przy dobrym potencjalnym wzroście gospodarczym wydaje się sporym zaskoczeniem. Niemniej, pomimo bardzo dobrych danych z gospodarki, ceny wciąż pozostają stłumione – twierdzi Stajniak.

Forex
Złoty dostał nowe życie. Będzie jeszcze mocniejszy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Forex
Amerykański dolar wciąż nie odpuszcza. EUR/USD znów niżej
Forex
Analitycy Goldmana Sachsa nieustannie wierzą w złoto
Forex
Japońska waluta znów słabnie w oczach. Do jakich poziomów może dojść USD/JPY?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Forex
Dolarowy rajd zatrzymany. To tylko chwilowy przystanek?
Forex
Sytuacja złotego wciąż jest daleka od ideału