Rynek ropy naftowej w końcu wyrwał się z marazmu. W ostatnim czasie oglądaliśmy na nim głównie niewielką zmienność i ograniczony zakres ruchów. W ubiegłym tygodniu w końcu coś się jednak ruszyło. Ceny ropy zaczęły rosnąć.
Baryłka ropy typu WTI przebiła nawet na chwilę poziom 66 dol. Z kolei ropa typu Brent znalazła się powyżej okrągłego poziomu 70 dol. za baryłkę. Czy ruch ten może być początkiem nowej fali wzrostowej, czy może jest to tylko chwilowy pokaz siły kupujących?
Fundamenty plus technika
Wydarzenia ostatnich dni na tym rynku to z jednej strony pokłosie sytuacji technicznej, a z drugiej wydarzeń o charakterze fundamentalnym. – Po wielu tygodniach hibernacji ceny ropy podskoczyły. Rajd rozpoczął się po tym, jak zarówno ropa WTI, jak i Brent przełamały kluczowe poziomy techniczne i uzyskały fundamentalne wsparcie w związku z nowymi obawami dotyczącymi zakłóceń dostaw – zwraca uwagę Ole Hansen, szef działu strategii rynków towarowych w Saxo Banku.
Popyt skorzystał chociażby na potencjalnym nałożeniu przez Stany Zjednoczone sankcji na Iran. – Wydaje się coraz bardziej prawdopodobne, że Waszyngton, za cichym przyzwoleniem Arabii Saudyjskiej, ponownie nałoży 12 maja sankcje na Iran, co może negatywnie wpłynąć na zdolność do produkcji i eksportu ropy naftowej tego kraju. Ryzyko odstąpienia przez Stany Zjednoczone od porozumienia nuklearnego z Iranem w maju tego roku wzrosło po spotkaniu w Waszyngtonie z saudyjskim następcą tronu Mohammedem bin Salmanem, a także po zastąpieniu przez Trumpa dotychczasowego sekretarza stanu i doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego osobami znanymi z negatywnego nastawienia do Iranu, Wenezueli i Korei Północnej – wyjaśnia Hansen.
Nie bez znaczenia dla rynku okazały się także sygnały ze strony Arabii Saudyjskiej na temat możliwości przedłużenia porozumienia dotyczącego ograniczenia wydobycia ropy do 2019 r. Kolejny element to spadek zapasów surowca w Stanach Zjednoczonych. Splot tych czynników sprawił, że w poniedziałek rano cena baryłki ropy WTI przekroczyła poziom 66,5 dol., wyznaczając tym samym tegoroczne maksima.