Eksperci oczekują konsolidacji na rynku ropy naftowej

Dynamiczne zmiany cen czarnego złota mogą dobiec końca. Inwestorzy czekają już na czerwcowe spotkania krajów należących do OPEC.

Publikacja: 29.05.2018 05:05

Eksperci oczekują konsolidacji na rynku ropy naftowej

Foto: AFP

Imponujący rajd ropy naftowej w końcu został zatrzymany. W ubiegłym tygodniu ceny czarnego złota poszły w dół, a i początek nowego tygodnia na tym rynku należał do sprzedających. Cena ropy typu WTI spadła w okolice 67 dol. za baryłkę, natomiast ropa Brent oscylowała przy poziomie 76 dol. Czy to tylko korekta, czy też początek głębszej przeceny?

Produkcja rośnie

Pretekstem do przeceny ropy stała się informacja o tym, że zarówno Arabia Saudyjska, jak i Rosja w II połowie roku mogą zwiększyć wydobycie surowca, co miałoby zrekompensować spadek produkcji w Wenezueli, która boryka się z problemami gospodarczymi, oraz w Iranie, na którego mają być nałożone amerykańskie sankcje.

– Taka retoryka istotnie negatywnie wpływa na ceny ropy naftowej, ponieważ to właśnie ograniczenie produkcji na podstawie porozumienia naftowego było jedną z kluczowych przyczyn wcześniejszych zwyżek cen ropy – twierdzi Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ. Jej zdaniem nie bez znaczenia jest także to, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych.

– Systematycznie rosnąca produkcja ropy naftowej w USA podawała w wątpliwość zasadność dalszych zwyżek. W miniony piątek firma Baker Hughes podała, że w minionym tygodniu liczba funkcjonujących wiertni ropy naftowej w USA wzrosła aż o 15 do 859, poziomu najwyższego od 2015 r. Dalszy, i to znaczący, wzrost liczby punktów wydobycia ropy w tym kraju pokazuje, że amerykańska produkcja ropy naftowej będzie nadal rosła. Już teraz wynosi ona nieco ponad 10,7 mln baryłek dziennie, a więc zbliża się do lidera rynku: Rosji, produkującej ok. 11 mln baryłek ropy dziennie – zwraca uwagę Sierakowska.

Czekając na OPEC

Jaka więc przyszłość czeka ropę? Duży wpływ na jej cenę będzie miało zapowiedziane na czerwiec spotkanie krajów należących do OPEC.

GG Parkiet

– W perspektywie krótkoterminowej uwaga inwestorów skupia się na spotkaniu OPEC 22 czerwca w Wiedniu. Dzień później kartel spotka się z grupą spoza OPEC, w szczególności z Rosją, która poparła ograniczenia produkcji. Zachowanie cen w ubiegłym tygodniu wzmocniło przekonanie, że rajd ropy naftowej, przynajmniej na razie, hamuje i wymaga konsolidacji. Dwie kolejne próby wywindowania ropy Brent powyżej 80 dol. za baryłkę zakończyły się spektakularną porażką w miarę pojawiania się nowych sprzedających. Doniesienia, że Arabia Saudyjska i Rosja zasugerowały dalsze złagodzenie limitów produkcji, potwierdzają ogólne przekonanie, że w tym momencie należy się skupić na konsolidacji – twierdzi Ole Hansen, szef działu strategii rynków towarowych w Saxo Banku.

O ograniczonym potencjalne do dalszych spadków wspomina Rafał Sadoch, analityk DM mBanku.

– Uwzględniając, że kartel w dalszym ciągu stabilizował będzie produkcję poniżej 33 mln baryłek dzienne, czyli na poziomach przyjętych na początku wprowadzania limitów produkcyjnych, wydaje się, że przestrzeń do dalszych spadków jest już ograniczona. Za takim scenariuszem przemawia dobra kondycja globalnej gospodarki, a konsolidacja w pobliżu sześćdziesięciu kilku dolarów za baryłkę WTI wydaje się być najbardziej prawdopodobna w najbliższych tygodniach – twierdzi Sadoch. To z kolei byłaby dobra informacja dla gospodarek. – Co prawda, do spotkania kartelu ma dojść dopiero w czerwcu, jednak odbyły się konsultacje między Rosją a Arabią Saudyjską, czyli dwoma największymi krajami porozumienia, i widać, że szczególnie Rosja myśli o zwiększeniu wydobycia. Dla globalnej gospodarki to byłyby bardzo dobre informacje, ponieważ wyższe ceny ropy zaczęły wywierać wpływ na wzrost inflacji i rynek obawiał się konieczności mocniejszego zacieśnienia pieniężnego w USA, co w konsekwencji ciążyło walutom rynków wschodzących – twierdzi Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.

Forex
Złoty dostał nowe życie. Będzie jeszcze mocniejszy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Forex
Amerykański dolar wciąż nie odpuszcza. EUR/USD znów niżej
Forex
Analitycy Goldmana Sachsa nieustannie wierzą w złoto
Forex
Japońska waluta znów słabnie w oczach. Do jakich poziomów może dojść USD/JPY?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Forex
Dolarowy rajd zatrzymany. To tylko chwilowy przystanek?
Forex
Sytuacja złotego wciąż jest daleka od ideału